Modlitwa nadziei na zakończenie dnia

Czasami nie wszystko pójdzie tak jak powinno. Czasami zmęczenie przyćmi wszystko. Ale niech to nie oddali nas od Bożej miłości. Przeciwnie, niech prowadzi do wielkiego zawierzenia i ufności.

Panie Boże,
przychodzę do Ciebie na końcu dzisiejszego dnia,
kiedy noc spogląda mi w twarz blaskiem księżyca.
Chcę przed Tobą zostawić mój dzień,
z tym wszystkim, co przyniósł i co zabrał.
Chcę Ci zostawić
wszystko to, co mnie ucieszyło i mój smutek.
Chcę Ci pokazać
to obolałe miejsce, gdzie straciłem trochę nadziei.

Nie chcę się skarżyć,
ale chcę być sobą przed Twoim Obliczem.
I przyznać, że znów straciłem jakąś szansę,
że znów zgrzeszyłem,
że znów zawiodłem bliskich
i znów czuję się tak bardzo rozdarty
i tak bardzo sam.

Niech otuli mnie Twoja miłość,
tylko ona może dać mi nadzieję,
że ten dzień nie był stracony.

Pozwól mi bezpiecznie zasnąć
pod skrzydłami mojego Anioła Stróża,
a rano wstać,
by od nowa prowadzić walkę
o trochę lepszy świat.

Proszę, Panie.

>>> Dziękczynna modlitwa wieczorna

Wasze komentarze