fot. PAP/EPA/DUMITRU DORU

Mołdawia na „tak” za wstąpieniem do Unii Europejskiej [+GALERIA]

W miarę zliczania głosów diaspory liczba głosów na „tak” przeważa w referendum w Mołdawii, dotyczącym wpisania akcesji do UE do mołdawskiej konstytucji. W wyborach prezydenckich w pierwszej turze zwyciężyła Maia Sandu z wynikiem 41,98%.

Do zliczenia w referendum wciąż pozostają głosy z 1,53% komisji. – wynika z danych na stronie internetowej Centralnej Komisji Wyborczej (CEC), aktualizowanych w trybie ciągłym. Różnica w referendum pomiędzy odpowiedziami „tak” i „nie” to obecnie około 2,7 tys. głosów.

„Bój o wstąpienie do Unii Europejskiej jest zażarty. Trwa wyborczy thriller” – komentują mołdawskie media. Głosować można było zarówno w stacjonarnych lokalach wyborczych, jak i w domu. Do wiosek i mniejszych miejscowości udali się członkowie komisji wyborczych.

W wyborach prezydenckich prowadzi z wynikiem 41,98% obecna głowa państwa, Maia Sandu. Drugie miejsce zajmuje pochodzący z Gagauzji i wspierany przez partie socjalistów były prokurator generalny Alexander Stoianoglo (26,31%), a trzecie – były burmistrz Bielc Renato Usatii (13,74%).

fot. PAP/EPA/DUMITRU DORU

Mołdawskie władze informowały przed wyborami o bezprecedensowej skali nielegalnej ingerencji w wybory. Zorganizowana przez przebywającego w Rosji i ściganego w Mołdawii Ilana Sora sieć „aktywistów” miała przekupywać ludzi i zachęcać ich w ten sposób do głosowania przeciwko Sandu oraz przeciwko referendum. W ubiegłym tygodniu Sandu alarmowała, że celem było przekupienie 300 tys. wyborców.

Z szacunków na podstawie danych CEC wynika, że w niedzielnych wyborach prezydenckich zagłosowało ponad 1,54 mln osób w kraju i za granicą. W referendum liczba głosujących była mniejsza i wyniosła poniżej 1,49 mln.

Druga tura wyborów odbędzie się 3 listopada.

Galeria (11 zdjęć)

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze