PAP/Marcin Obara

Na co polscy biskupi zwrócili uwagę w Wielki Piątek? [SYNTEZA]

W Wielki Piątek po południu bp Jacek Kiciński przewodniczył Drodze Krzyżowej na terenie schroniska dla bezdomnych mężczyzn, które prowadzi Towarzystwo Pomocy im. Św. Brata Alberta (TPBA) we Wrocławiu. – Wielu z nas doświadcza cierpienia, opuszczenia, ludzkiej bezradności. Każdy z nas ma swoją drogę krzyżową. Nasze drogi krzyżowe chcemy włączyć w Drogę Krzyżową Jezusa – mówił wrocławski biskup pomocniczy. Na co jeszcze tego dnia zwrócili uwagę biskupi w Polsce?

„Patrząc dziś na krzyż widzimy w nim nie tylko i nie przede wszystkim narzędzie tortur ale wyznanie, które z niego płynie – tak Bóg umiłował świat. W ciszy dzisiejszego wieczoru słyszymy najbardziej przejmujące wyznanie miłości” – mówił bp Radosław Orchowicz podczas Liturgii Męki Pańskiej w katedrze gnieźnieńskiej. Tłumaczył również, że w krzyżu odbija się historia człowieka, w krzyżu jest nasze cierpienie, w krzyżu nasz grzech, w krzyżu nasza śmierć, ale jest i coś więcej – w krzyżu nasza godność, nasze ocalenie, nasza wartość. Właśnie dlatego krzyż nie kończy się rozpaczą. Paradoksalnie to z niego rodzi się nadzieja. 

W archikatedrze wrocławskiej Liturgii Męki Pańskiej w Wielki Piątek przewodniczył bp Maciej Małyga: – Ofiara Jezusa na krzyżu rozwiązuje podstawowy problem człowieka, czyli naszego oddalenia od Boga – mówił biskup pomocniczy wrocławski. Podkreślił, że nie chodzi bowiem o krwawe ofiary, czy nawet o wysiłek moralny, ale o włączenie się w prawdziwą świątynię, którą jest Jego ciało: – Włączmy się w Kościół przez wiarę, przez chrzest, przez sakramenty, przez słowo Boże. Razem tworzymy Jego lud. To chcemy na nowo dziś rozważać. W Nim jest nasze pojednanie z Bogiem, a to sprawia, że życie zaczyna wyglądać inaczej i pojawia się w nim nadzieja, która zawieść nie może – podsumował hierarcha. 

– Każdy człowiek chce być przyjęty i ugoszczony na tym świecie, a niektórym odmawia się tego jeszcze przed urodzeniem. Wpatrując się w krzyż spójrzmy w siebie i zobaczmy nasze niewierności, ile jest kłamstw, obłudy, dwulicowości, zlekceważonych postanowień, niedotrzymanych obietnic – mówił bp Łukasz Buzun podczas Liturgii Męki Pańskiej w katedrze św. Mikołaja w Kaliszu.

fot. Ewa Kotowska-Rasiak/KAI

„Nigdy nie uważajmy się za straconych i ostatecznie przegranych, niezależnie od tego, co się wydarzyło, bądź wydarzy się w naszym życiu. Uwierzmy, że Bóg czeka na każdego z nas, również wówczas, gdy jesteśmy wielkimi grzesznikami” – mówił abp Józef Guzdek podczas Liturgii Męki Pańskiej w białostockiej archikatedrze. W homilii przypomniał, że Wielki Piątek to czas refleksji nad wyborem między odrzuceniem a przyjęciem łaski. Kościół wspomina dziś mękę i śmierć Jezusa, adoruje Krzyż i modli się o zbawienie całego świata.

Krzyż Chrystusa i Męka Pańska stanowią punkt centralny, wokół którego skupia się całe chrześcijaństwo – mówił w Miechowie, w bazylice Grobu Bożego bp Andrzej Kaleta, wskazując, że Pan Bóg zsyła na człowieka cierpienie po to, aby człowiek lepiej zrozumiał sens i cel swojego życia  „Ten, kto zrozumie sens Jezusowego krzyża, ten też zrozumie sens swojego cierpienia” – tłumaczył bp Kaleta. „Paradoksalnym w oczach świata darem” nazwał „każde zesłane na nas cierpienie”, a krzyż – „dojrzewaniem do wieczności”.

„Umierający na krzyżu Jezus cierpliwie czeka, aż człowiek na to Jego wołanie zareaguje we właściwy sposób” – podkreślił bp Piotr Greger, który przewodniczył wielkopiątkowej liturgii w katedrze w Bielsku-Białej. Bielsko-żywiecki biskup pomocniczy zaznaczył, że stając pod krzyżem, chrześcijanin doświadcza prawdy o bezgranicznej miłości Boga, która objawiła się w ofierze Syna Bożego za całą ludzkość. Jak wyjaśnił, brak poruszenia wobec krzyża wskazuje na niezrozumienie jego istoty jako znaku miłości, która pozwoliła się ukrzyżować.

Z kolei bp Waldemar Musiał podczas Liturgii na cześć Męki Pańskiej w kościele pw. Trójcy Świętej oo. franciszkanów w Opolu przywołał obraz Męki Pańskiej według św. Jana jako „szczegółowy obraz historii Miłości Boga do ludzi”. Podkreślił, że nie możemy przejść obojętnie obok tej prawdy. „Dostrzec tę prawdę, wzruszyć się nią i zawstydzić pomagają nam nie tylko teksty biblijne, ale cała dzisiejsza liturgia, jakże inna od tych, do których przywykliśmy” – powiedział, podkreślając, że Wielki Piątek to dzień, w którym liturgia, pieśni, milczenie organów, zasłonięty krzyż i obnażony ołtarz pomagają nam szczególnie doświadczyć męki Chrystusa.

Ukrzyżowanie z Marią i św. Janem pod krzyżem (dyptyk Rogiera van der Weydena,) fot. Google Art Project

„Pragnę i dokonało się – te dwa słowa stanowią rzeczywisty testament Jezusa z Krzyża dla nas” – mówił w Wielki Piątek w kościele Matki Boskiej Nieustającej Pomocy na bydgoskich Ugorach, bp Krzysztof Włodarczyk: – Oto w ofierze krzyża, w śmierci Jezusa, miłość Boga do człowieka osiąga swoje wypełnienie, kres. Już bardziej nie można kochać. To jest miłość Boga, która w śmierci Jezusa staje się solidarna z każdym człowiekiem – powiedział bp Włodarczyk. Jak dodał, bezwarunkowa miłość Jezusa przywraca człowieka do relacji z Bogiem i otwiera go na relację z drugim człowiekiem.

„Bóg pokonuje to wszystko, co ciebie siostro i bracie tak często pokonuje. Miłość Chrystusa jest potężniejsza od naszej bezsilności i beznadziei” – mówił bp Tadeusz Lityński, który przewodniczył Liturgii Męki Pańskiej w gorzowskiej katedrze. Biskup podkreślił na wstępie, że dla całej rodziny chrześcijańskiej Wielki Piątek jest czasem zatrzymania. – Czasem w którym dajemy świadectwo, że pamiętamy o tych tragicznych okolicznościach męki i śmierci naszego Pana, który przyszedł na ziemię jako Syn Boży, aby wypełnić wolę Ojca. Misją Jezusa było głosić Ewangelię i oddać życie z miłości do każdego człowieka, nie uciekł przed cierpieniem, do końca pozostał wierny – mówił biskup.

>>> Zielona Góra: celebracja wielkopiątkowa [GALERIA]

Szatan, który na drzewie zwyciężył, na drzewie również został pokonany. Dokonało się nasze odkupienie, otrzymujemy łaskę zbawienia i nie ma innej drogi, by je osiągnąć, jak tylko przez Jezusa Chrystusa – podkreślił bp Krzysztof Chudzio w Sanktuarium Bożego Grobu w Przeworsku podczas Liturgii Wielkiego Piątku. Jest to – obok Miechowa – jedno z dwóch tego typu miejsc w Polsce.

Abp Marek Jędraszewski podczas Liturgii Męki Pańskiej w katedrze wawelskiej mówił: – Oto drzewo krzyża, na którym zawisła Prawda zbawiająca świat. Venite adoremus — pójdźmy z pokłonem. Dajmy się przyciągnąć przez Prawdę i do Prawdy, która pragnie nas wyzwolić i uczynić prawdziwie wolnymi na wieczność całą – mówił

Zdjęcie poglądowe, fot. Anna Gorzelana/misyjne.pl

W Tarnowie w Bazylice Katedralnej, wierni wraz biskupem tarnowskim Andrzejem Jeżem oraz biskupami pomocniczymi zebrali się, by wspólnie przeżywać Liturgię Męki Pańskiej. Homilię wygłosił bp Leszek Leszkiewicz. Kaznodzieja wskazał, że aby wejść w tajemnicę śmierci i męki Jezusa, potrzeba duchowego wysiłku. Trzeba wewnętrznej ciszy, obecności i gotowości, by pozwolić Bogu działać w sercu. 

W archikatedrze Chrystusa Króla w Katowicach przewodniczył bp Adam Wodarczyk, biskup pomocniczy archidiecezji katowickiej. W homilii zachęcał do autentycznej i szczerej adoracji krzyża – Chciejmy wpatrywać się ze czcią w ten znak miłości Boga do człowieka – w ten znak naszego zbawienia. A potem nie odchodźmy, jakby nic się nie wydarzyło. Niech ten krzyż coś w nas poruszy, coś zmieni – apelował duchowny.

„Dzień, kiedy wspominamy mękę i śmierć Jezusa, jest najważniejszym dniem trwającego Roku Jubileuszowego” – podkreślił bp Roman Pindel w Wielki Piątek w konkatedrze w Żywcu. Biskup bielsko-żywiecki, który sprawował liturgię na cześć Męki Pańskiej, zachęcił w homilii przed adoracją krzyża do osobistego przeżycia tajemnicy zbawczej śmierci Chrystusa z wdzięcznością, skruchą i nadzieją.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze