fot. pexels.com

Na Grenlandii rozpadał się deszcz. Tego nie zarejestrowano nigdy wcześniej

Na Grenlandii w połowie sierpnia rozpadał się deszcz. To pierwszy znany przypadek opadów deszczu na grenlandzkim lodowcu – informuje na swojej stronie internetowej National Snow and Ice Data Center.

Fala upałów, która przetoczyła się przez północną półkulę w połowie sierpnia, zahaczyła również o Grenlandię. W jej wyniku po raz pierwszy na szczycie grenlandzkiego lodowca zaobserwowano opady deszczu. Deszcz padał przez kilka godzin.

>>> Rosyjska część Arktyki traci lód

Padało w miejscu, które zawsze było na tyle mroźne, że trudno byłoby przypuszczać, iż nawiedzą je opady deszczu. Wystąpienie opadów zarejestrowała 14 sierpnia br. stacja amerykańskiego National Snow and Ice Data Center’s (NSIDC), której placówka znajduje się na Grenlandii. Dodatnia temperatura powietrza utrzymywała się w tym miejscu ok. dziewięć godzin – czytamy na stronie NSIDC.

„Nie było, jak dotąd, żadnych doniesień o opadach deszczu w tym miejscu, które znajduje się na wysokości 3216 m” – informuje NSIDC. W raporcie czytamy, że ubytek lodu tego dnia był siedmiokrotnie większy niż przeciętna.

>>> Przez falę upałów pokrywa lodowa Grenlandii topnieje dwa razy szybciej niż zwykle

fot. isai326/freepik.com

>>> W trosce o wspólny dom [MISYJNE DROGI]

Zdaniem naukowców, nie da się nie wiązać opadów deszczu na Grenlandii ze zjawiskiem globalnych zmian klimatycznych.

Pokrywa lodowa Grenlandii zawiera na tyle dużo lodu, że po jej stopieniu poziom mórz może podnieść się o sześć metrów.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze