
PAP/Waldemar Deska
Na Jasnej Górze wystawa „Droga i dziedzictwo. Dzieje rodziny Moszoro”
Wystawę „Droga i dziedzictwo. Dzieje rodziny Moszoro” można oglądać do końca sierpnia br. w jasnogórskim bastionie św. Rocha. Oparta o przekazane IPN rodzinne pamiątki ekspozycja ma być hołdem dla polskich rodzin, które musiały emigrować w wyniku II wojny światowej.
Pierwsza prezentacja wystawy
Wystawa po raz pierwszy została pokazana w Muzeum Niepodległości w Warszawie jesienią ub. roku. Podczas poniedziałkowego wernisażu na Jasnej Górze wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej Mateusz Szpytma mówił m.in., że ekspozycja musiała znaleźć się w sanktuarium, ponieważ dla rodziny Moszoro, jak dla wielu Polaków, to znaczące miejsce.
„Ta rodzina przetrwała i była Polakami, katolikami dzięki temu, że miała to odniesienie do Częstochowy; tutaj jeśli mogli też pielgrzymowali. Za tą rodziną szły wszystkie takie wartości arcypolskie. Oni przenieśli polskość, wartości chrześcijańskie za ocean do Argentyny i dzielili się nimi i z wszystkimi, którzy tam mieszkali. Mieli ogromny wpływ nie tylko na Polaków tam mieszkających, ale na całą społeczność” – zaznaczył Szpytma.
>>> Rzym: Włosi poruszeni historią Ulmów

Rodzina Moszoro – historia emigracji i działalności
Przeor Jasnej Góry o. Samuel Pacholski wyraził wdzięczność rodzinie, która w Argentynie stała się mecenasem polskiego Kościoła, kultury, języka i historii. Dodał, że skomplikowane losy członków rodziny – przy ich harcie ducha i miłości do wartości, w których zostali wychowani – „dają impuls do dumy, że możemy być Polakami w tak różnych miejscach na świecie”.
Wystawa prezentuje dokumenty i artefakty ilustrujące ponadstuletnią historię rodziny Moszoro – polskich emigrantów w Argentynie, wywodzących się z Kresów II Rzeczypospolitej.
Szczególnie uwzględniono losy Kazimierza i Ludmiły w kontekście wydarzeń II wojny światowej: ich udział w walkach obronnych we wrześniu 1939 r., walkę we Francji i służbę w Polskich Siłach Zbrojnych, a także działalność Ludmiły w ruchu oporu, jej aresztowanie, osadzenie w więzieniu, a następnie w obozach KL Auschwitz i KL Ravensbrueck. Po wojnie oboje trafili do Argentyny, gdzie działali na rzecz Polski i Polonii argentyńskiej.
Pamiątki wojenne i religijne na wystawie
Na wystawie są m.in. nieśmiertelniki i manierka Kazimierza Moszoro z okresu służby w PSZ oraz modlitewnik Ludmiły Dąbrowskiej, który towarzyszył jej od czasu, gdy była osadzona w więzieniu przy ul. Montelupich w Krakowie, wraz z futeralikiem wykonanym przez nią z obozowego koca w KL Auschwitz.
Na ekspozycji jest także wotum ze zbiorów Jasnej Góry – historyczna plakieta z pielgrzymki akademickiej z 1936 r., w której przygotowanie zaangażowany był Kazimierz Moszoro.

„Archiwum pełne pamięci”
Przygotowana przez Archiwum IPN wystawa powstała w ramach projektu IPN „Archiwum pełne pamięci”, którego celem jest ocalenie, zabezpieczenie i udostępnienie dokumentów z archiwów prywatnych kluczowych dla opowiadania o polskiej historii XX wieku.
Kolekcję rodzinnych dokumentów, które wykorzystano przy przygotowywaniu ekspozycji, przekazał do zasobu IPN w 2023 r. w ramach „Archiwum pełnego pamięci” Bartłomiej Stanisław Moszoro, syn Kazimierza i Ludmiły, konsul honorowy RP w Rosario w Argentynie.
Udział rodziny Moszoro w wernisażu
W poniedziałkowym wernisażu uczestniczyli Bartłomiej Stanisław Moszoro i jego brat, wikariusz regionalny Prałatury Personalnej Opus Dei w Regionie Europa Środkowo-Północna ks. Stefan Aleksander Moszoro-Dąbrowski, a także wnuk Bartłomiej Moszoro.
Cytowany przez biuro prasowe Jasnej Góry Bartłomiej Stanisław Moszoro zaznaczył, że ekspozycja jest wyrazem hołdu nie tylko dla jego rodziców, lecz dla całego pokolenia Polaków, którzy dali przykład honoru i bohaterstwa, ale zostali pozostawieni własnemu losowi i po zakończeniu wojny musieli budować nowe życie na emigracji.
Patronat ambasady Argentyny
Wystawa, nad którą patronat objęła ambasada Argentyny w Polsce, będzie prezentowana na Jasnej Górze do 31 sierpnia br.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |