Najdłuższa Ekstremalna Droga Krzyżowa liczy 133 kilometry
Jak przypomina ks. Mateusz Tarczyński jest to nabożeństwo o charakterze indywidualnym. Choć można wędrować w małych grupkach, na trasie obowiązuje milczenie. Tradycyjnie Ekstremalna Droga Krzyżowa organizowana jest w piątek przed Niedzielą Palmową. W tym roku przypada on 26 marca. W gruncie rzeczy jednak – a zwłaszcza w czasie pandemii – każdy może przejść drogę w wybranym przez siebie terminie. EDK zwykle rozpoczyna się Eucharystią, w której uczestniczą wszystkie osoby planujące wędrówkę na danej trasie. Po mszy św. każdy rozpoczyna drogę, przemierzając ją we własnym tempie. Jak zwraca uwagę ks. Tarczyński, w tym roku, z uwagi na pandemię uczestnictwo w Eucharystii ma charakter również bardziej zindywidualizowany.
– Z uwagi na przepisy sanitarne nie obowiązuje zasada, że nabożeństwo musi rozpoczynać się Eucharystią. Wiele zależy od organizacji w konkretnym regionie, od tego, w jakim kościele, mniejszym czy większym, msza św. ma się odbyć, od tego, jakie są możliwości i ile osób zamierza uczestniczyć w EDK. W niektórych miejscach przewidzianych jest kilka mszy św., w różnych terminach, również w kolejne piątki Wielkiego Postu. W niektórych nabożeństwo rozpocznie się wieczorną adoracją Najświętszego Sakramentu, trwającą dłuższy czas, w ten sposób, by mogły w niej uczestniczyć kolejno różne osoby wyruszające na trasę – wyjaśnia.
Dotychczas zgłoszono i aktywowano prawie 400 tras. Długość trasy wynosić ma minimum 40 km., lub 30, o ile znajdują się na niej przewyższenia powyżej 500 m. – To ma być droga ekstremalna, która pomoże nam zobaczyć nasze granice, również fizyczne – wyjaśnia rzecznik EDK. – Najdłuższa ze zgłoszonych tras, jakie widziałem w tym roku wynosi 133 km – dodaje. Inna zasada dotyczy tego, by iść w nocy. – Noc sama z siebie sprzyja wyciszeniu i kontemplacji. To zwykle wieczorem prowadzimy rozmowy na głębsze tematy – wyjaśnia. Jak podkreśla jednak, nie wszędzie uda się zorganizować taką nocną wędrówkę. Np. w Rzymie, gdzie z uwagi na pandemię obowiązuje godzina policyjna, EDK będzie się musiała odbyć w dzień. Będzie to droga „miejska”, wzdłuż starożytnych murów miasta.
Ks. Tarczyński wyjaśnia, że EDK popularna jest również zagranicą, choć w tym roku, ze względu na pandemię jej zasięg będzie miał mniejszy niż zwykle wymiar. Odbędzie się m.in. w Niemczech, we Włoszech i w Wielkiej Brytanii. Choć uczestniczą w niej głównie Polacy, idea trafia również do osób innych narodowości. – Wiele tu zależy od aktywności lidera w danym regionie – mówi rzecznik. Rozważania na Ekstremalną Drogę Krzyżową dostępne po polsku, po angielsku, włosku, hiszpańsku, rosyjsku i słowacku. Zgłoszenia ze strony uczestników dopiero spływają. Na razie jest ich kilka tysięcy. W ubiegłym roku na EDK zapisało się 100 tys. osób. Szczegóły w internecie.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |