Namaszczenie chorych nie jest sakramentem tylko dla tych, którzy mają umrzeć

W lipcu Ojciec Święty zachęca do pamiętania w modlitwie o duszpasterstwie chorych. Przypomina, że namaszczenie chorych nie jest sakramentem tylko dla tych, którzy mają umrzeć, ale jest jednym z sakramentów „uzdrowienia”.

Intencji modlitewnej towarzyszy film przygotowany przez Papieską Światową Sieć Modlitwy przedstawiający chorych w różnych sytuacjach życiowych, także podczas przyjmowania sakramentów.

>>> Bp Lityński: namaszczenie chorych dotykiem Bożej miłości

„Namaszczenie chorych nie jest sakramentem tylko dla tych, którzy mają umrzeć. Nie. Ważne jest, aby mieć tego świadomość. Kiedy kapłan przychodzi do danej osoby, aby udzielić namaszczenia chorych, niekoniecznie pomaga jej pożegnać się z życiem. Takie myślenie oznacza porzucenie wszelkiej nadziei. To jakby przyjąć, że po kapłanie przychodzi grabarz” – podkreśla Ojciec Święty. Zauważa, że trzeba pamiętać, iż namaszczenie chorych jest jednym z sakramentów „uzdrowienia”, „uleczenia”, sakramentem, który uzdrawia ducha.

>>> Przyjęłam namaszczenie chorych i… nie zostałam uzdrowiona. Czyli po co jest ten sakrament?

„Kiedy dana osoba jest bardzo chora, należy jej udzielić namaszczenia chorych. Także kiedy ktoś jest już w podeszłym wieku, powinien otrzymać namaszczenie chorych” – zauważa papież. Zachęca do modlitwy o to, „aby sakrament namaszczenia chorych dawał osobom, które go przyjmują i ich bliskim siłę Pana i stawał się dla wszystkich coraz bardziej widzialnym znakiem współczucia i nadziei”.

Zobacz także