fot. EPA/MARTIN DIVISEK

Nauczyciele – ludzie do zadań specjalnych. Absolwenci o supermocach swoich nauczycieli

Dzieci rodzą się ze skrzydłami, a nauczyciele pomagają im je rozwinąć – mówił Janusz Korczak. Moi rozmówcy wspominają swoich pedagogów, którzy stanęli na wysokości tego zadania. Czego nauczyli swoich uczniów? 

Ostatnio moją uwagę na Facebooku zwrócił nietypowy mem: 

– Dzień dobry, tu Łukasz, uczyła mnie pani 6 lat, rocznik 1991. Piszę tę wiadomość, by przesłać pozdrowienia z okazji Dnia Nauczyciela, bo to, co osiągnąłem, zawdzięczam pani.  

Dzień dobry, Łukaszu. To bardzo miłe, dziękuję. A co osiągnąłeś?  

Nic. 

fot. unsplash

Choć rozśmieszyła mnie ta wymiana zdań, to znam wiele osób, które bardzo dobrze wspominają swoich nauczycieli, nie tylko za przekazaną wiedzę i dodawanie skrzydeł, ale przede wszystkim za to, jakimi byli wychowawcami i co wnieśli w ich życie.  

Nauczyciele na medal 

W liceum miałam anglistę, który był wyjątkowym nauczycielem. Gdy przygotowywał mnie do olimpiady z angielskiego, poświęcał swój wolny czas i nieraz przyjeżdżał nawet do mojego domu. Pomagał mi wtedy przy rozwiązywaniu arkuszy z części pisemnej opracowywaniu tekstów literackich i poszerzał moją wiedzę o krajach anglojęzycznych do części ustnej. 

>>> Abp Skworc do nauczycieli: w dobie pandemii trzeba dostosowywać nauczanie do nieprzewidywalnej rzeczywistości

Minister edukacji Dariusz Piontkowski odznacza zasłużonych nauczyciele podczas uroczystości z okazji Dnia Edukacji Narodowej, fot. PAP/Wojciech Olkuśnik

Szczególnie dobrze wspominam też moją germanistkę z czasów licealnych. Wymagała naprawdę dużo, ale zawsze mogłam liczyć na jej pomoc. Wspierała, gdy starałam się o certyfikat, a także kibicowała mi podczas olimpiady z angielskiego.  

Dzięki nim zdobyłam sporą wiedzę, która potem przydała się na moich studiach na filologii germańskiej z językiem angielskim oraz w pracy tłumacza. Jestem im wdzięczna za okazaną pomoc – mówi Katarzyna Giemza. 

Niebo na ziemi 

Bardzo dobrze wspominam dyrektora, a zarazem nauczyciela historii, pana Marka, z Katolickiego Liceum im. św. Tomasza z Akwinu w Gorzowie Wielkopolskim. Zapadł mi w pamięci, ponieważ jest otwarty na pomoc drugiej osobie. Zawsze chętny do rozmowy i bardzo troskliwy. Uczył nas, że uczestnictwo we mszy świętej jest dosięganiem nieba już tu na ziemi – wspomina Marlena Sługocka.

parafia wspólnota

fot. cathopic

Im więcej dasz, tym więcej masz 

Pan Marek mówił, że dobro i życzliwość mnożą się, jeśli się je dzieli z innymi. Im więcej dobra dajesz, tym więcej dostajesz – powtarzał. Zachęcał nas, żebyśmy angażowali się w wolontariat, brali udział w różnych akcjach dobroczynnych, np. w Szlachetnej Paczce czy w Polach Nadziei.  

>>> Ks. Damian Wyżkiewicz (wyróżniony w konkursie „Nauczyciel Roku”): Bywa, że spowiadam w szkole

Tłumaczył, że my, społeczność licealistów i grono pedagogiczne, możemy być przyjaciółmi, ale obie strony muszą na to pracować. Na swoim przykładzie pokazywał, że dobre relacje między uczniami a nauczycielami są możliwe.

fot. Salezjański Wolontariat Misyjny „Młodzi Światu”

W czasach licealnych śpiewałam w scholi i byłam przewodniczącą samorządu uczniowskiego. Pan Marek obdarzył mnie wielkim zaufaniem, uświadamiał, jak wielką mam wartość jako człowiek. Mogłam podejmować wiele inicjatyw, które później spotykały się z pozytywnym odbiorem rówieśników, młodszych i starszych znajomych ze szkoły. To właśnie w tym liceum rozwinęłam skrzydła i wzbijałam się na wyżyny mojego życia.Tak bardzo zainspirowała mnie atmosfera w tej szkole, że poszłam na studia pedagogiczne, a z nauczaniem oraz wychowywaniem wiążę swoją przyszłość zawodową.  

Przez 3 lata nauki szkoła była dla mnie drugim domem. Nauczyciele i społeczność uczniowska stworzyli wielką rodzinę. Z wieloma z nich mam kontakt do dzisiaj – podkreśla Marlena Sługocka.  

Modlitwa do nieba 

Okazuje się, że nauczyciel też człowiek, i to często do zadań specjalnych. Wielu pedagogów pomogło swoim uczniom rozwinąć skrzydła i polecieć bardzo wysoko, a ich wdzięczność za okazaną życzliwość sięga nieba.  

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze