Fot. pixabay/Pexels

Naukowiec o Godzinie dla Ziemi: wyłączenie światła nie oznacza zaprzestania produkcji energii

W sobotę odbędzie się kolejna odsłona symbolicznej akcji Godzina dla Ziemi, gdy na 60 minut zgasną światła. Dr inż. Marcin Szczygieł z Politechniki Śląskiej zwrócił uwagę, że w tym czasie energia elektryczna i tak będzie produkowana, a gwałtowne wahania poboru mocy są dla systemu szkodliwe.

Godzina dla Ziemi WWF to akcja cykliczna, w trakcie której konkretnego dnia i o konkretnej godzinie (tym razem to sobota godz. 20.30), ludzie w różnych częściach świata gaszą światło na 60 minut w symbolicznym geście troski o przyrodę.

Komentując dla PAP dr inż. Marcin Szczygieł z Politechniki Śląskiej ocenił, że oczywiście zawsze warto zwracać uwagę na problem ekologii, ale wielkoskalowe wyłączenie odbiorników energii elektrycznej na godzinę jest szkodliwe dla infrastruktury systemu elektroenergetycznego.

„Choć w ciągu tej godziny nie będziemy zużywać energii, to elektrownie i tak pracują cały ten czas, produkując energię, przez co będziemy mieli jej chwilową i niezagospodarowaną nadwyżkę. Elektrownie są przygotowane na taką sytuację, lecz obniżenie produkcji energii wiąże się z obniżeniem sprawności bloku energetycznego, co z kolei prowadzi do pogorszenia wskaźników ekonomicznych i emisji jednostkowych. Poza tym, przez ponowne włączenie wielu odbiorników po tej godzinie, w jednym momencie, spowodujemy gwałtowny skok poboru mocy, co również negatywnie odbija się na stabilności pracy systemu” – powiedział.

Dodał, że wahania poboru mocy są niewskazane i dla całego systemu elektroenergetycznego wraz z infrastrukturą, i dla samych urządzeń czy odbiorników. „Przez skoki napięcia w sieci przyspieszony jest proces starzenia się odbiorników, a nawet może dojść do ich zniszczenia” – powiedział Marcin Szczygieł.

>>> W Polsce rejestruje się coraz więcej samochodów elektrycznych

Fot. pixabay

Poza tym – kontynuował – gdy nagle zwiększymy pobór energii w dużym udziale np. miasta, może to spowodować zakłócenia pracy systemu.

„Dlatego, jeśli chcemy naprawdę zaoszczędzić energię elektryczną, lepiej byłoby na co dzień rozsądne gospodarować nią. Odnoszę jednak wrażenie, że obecnie, gdy energii mamy dużo, a często w nadmiarze, zapominamy o jej oszczędzaniu w codziennych nawykach” – powiedział prodziekan Wydziału Elektrycznego Politechniki Śląskiej.

Z drugiej strony, dla części odbiorników lepiej jest, gdy pobór energii elektrycznej jest ciągły, płynny, niż jeśli coś wyłączymy, by za chwilę ponownie włączyć. „Przykładem są żarówki LED-owe. W ich przypadku korzystniej jest, gdy taka żarówka świeci się dłuższy czas, niż gdy jest włączana i wyłączana, ponieważ została zaprojektowania na określoną ilość załączeń i wyłączeń” – podał naukowiec.

Jak podało WWF, w tym roku udział w akcji Godzina dla Ziemi zadeklarowało 50 miast i instytucji, m.in. Kancelaria Prezydenta RP i Kancelaria Senatu; ministerstwa: klimatu, zdrowia, cyfryzacji, spraw wewnętrznych, rozwoju oraz funduszy. W Warszawie wygaszony zostanie m.in. Pałac Kultury, Centrum Handlowe Złote Tarasy, Zamek Królewski i Biblioteka Uniwersytetu Warszawskiego. Światła wygasi również m.in. Gdańsk, gdzie zgaśnie m.in. fontanna Neptuna oraz podświetlenie Nowego Ratusza.

Ponadto, w ramach akcji Godzina dla Ziemi i przewodnictwa Polski w Radzie UE, WWF wystosowało petycję do premiera o powołanie funduszu na rzecz odbudowy zasobów przyrodniczych w ramach budżetu UE, który będzie wspierał ochronę i odbudowę przyrody przez rządy, samorządy lub instytucje publiczne. Można ją podpisać na stronie organizacji WWF.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze