Nie żyje 30-letni mężczyzna, który przez wybuch gazu wypadł z wieżowca w Zabrzu
Nie żyje 30-letni mężczyzna, który wskutek wybuchu gazu w wieżowcu w Zabrzu wypadł z mieszkania na drugim piętrze. Pacjent we wtorek trafił do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Miał ciężkie poparzenia na ciele.
Lekarzom nie udało się go niestety uratować. Do dramatu doszło we wtorek 23 marca po południu, na drugim piętrze wieżowca przy ul. Struzika 6 w Zabrzu. Jak poinformował rzecznik zabrzańskich strażaków starszy kapitan Wojciech Strugacz, poszkodowany wypadł przez okno w budynku. Po zdarzeniu był nieprzytomny, jego stan oceniano jako ciężki. Trafił do szpitala w śmigłowcu LPR. Niegroźnie w eksplozji ucierpiała jeszcze jedna osoba. Ranny mężczyzna był leczony w szpitalu w Sosnowcu, ale z uwagi na ciężkie poparzenia (nie miał poważnych obrażeń wewnętrznych po upadku z wysokości) 24 marca został przewieziony w stanie śpiączki farmakologicznej do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Niestety, w piątek dyrektor lecznicy Przemysław Strzelec poinformował PAP, że młodego mężczyzny nie udało się uratować.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |