Niebezpieczne zjawisko w Bieszczadach. Przez „szklane góry” zamknięto cały park narodowy
Obfite opady deszczu i śniegu w połączeniu z niską temperaturą sprawiły, że na szlakach w Bieszczadach pojawiła się gruba warstwa lodu. Wyprawa w góry jest w takich warunkach skrajnie niebezpieczna, dlatego władze Bieszczadzkiego Parku Narodowego postanowiły zamknąć obszar aż do odwołania.
O pogarszającej się sytuacji poinformowali zarządcy Bieszczadzkiego Parku Narodowego, a także ratownicy GOPR działający na tym obszarze. W ciągu ostatnich dni w górach spadło bardzo dużo śniegu i marznącego deszczu, który sprawił, że drogi oraz szlaki pokryły się kilkucentymetrową warstwą lodu. Występujące w górach zjawisko nazwano nawet „szklanymi górami”. Jest ono niebezpieczne dla turystów, dlatego też postanowiono zamknąć park narodowy do odwołania. Warto dodać, że w Bieszczadach obowiązuje też alarm o zagrożeniu lawinowym. To niejedyne zagrożenie, jakie czyha na śmiałków, którzy chcieliby w takim czasie pospacerować po malowniczych okolicach. Muszą liczyć się oni z zagrożeniem lawinowym i z tym, że gałęzie drzew mogą łamać się pod ciężarem lodu.
W związku z bardzo trudnymi warunkami pogodowymi, przede wszystkim oblodzeniem szlaków uniemożliwiającym wędrówkę, po konsultacji z ratownikami Grupy Bieszczadzkiej GOPR, zdecydowaliśmy o zamknięciu szlaków turystycznych w Bieszczadzkim Parku Narodowym do odwołania. O sytuacji pogodowej będziemy informować na bieżąco – czytamy w oświadczeniu. (oświadczenie GOPR)
Wszystko pokryło się grubą warstwą lodu… Fot. Kajetan Duell #Bieszczady #zima #lód
Opublikowany przez Nadleśnictwo Baligród, Lasy Państwowe Niedziela, 7 lutego 2021
Galeria (10 zdjęć) |
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |