EPA/CONSTANTIN ZINN

Niemcy: 1300 osób nadal uznawanych za zaginione po nawałnicach i powodziach [ZDJĘCIA]

Około 1300 osób w powiecie Ahrweiler jest nadal uznawanych za zaginione. Władze mają nadzieję, że wkrótce zostanie przywrócony zasięg telefonów komórkowych i ludzie zostaną odnalezieni. Co najmniej 81 osób zginęło. Straty materialne mogą sięgać miliardów euro – informują w piątek media.

Według aktualnych informacji co najmniej 81 osób straciło życie w wyniku gwałtownych burz w Nadrenii Północnej-Westfalii (NRW) i Nadrenii-Palatynacie. W Nadrenii-Palatynacie liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 50. „Obawiamy się, że będzie ich więcej” – powiedział w piątek rano rzecznik komendy policji w Koblencji. W NRW mówi się o co najmniej 30 zabitych.

EPA/FRIEDEMANN VOGEL

Według policji, w rejonie Kolonii zginęło 20 osób, z czego 15 w Euskirchen. Według wstępnych ustaleń, w powiecie Ahrweiler w Nadrenii-Palatynacie zginęło co najmniej 28 osób, w tym 12 mieszkańców ośrodka socjalnego dla osób niepełnosprawnych. Powódź nadeszła szybciej niż zdołano zapewnić ludziom bezpieczeństwo.

>>>Watykan: papież modli się w intencji ofiar powodzi w Niemczech

Bardzo dużo osób uznawanych za zaginione

Policja i władze przez cały czwartek podawały coraz wyższą liczbę zabitych. Tymczasem w powiecie Bad Neuenahr-Ahrweiler 1300 osób jest nadal zaginionych. Zostało to ogłoszone przez zarząd dzielnicy w czwartek wieczorem. Rzeczniczka powiedziała, że sieć komórkowa została sparaliżowana i wielu ludzi nie mogło się z nią skontaktować. „Mamy nadzieję, że to się wyjaśni” – powiedziała.

Służby ratownicze kontynuują poszukiwania zaginionych osób. Niemiecka armia wysłała na tereny dotknięte kataklizmem około 900 żołnierzy, którzy mają udzielać wsparcia.

>>>Belgia: ponad 60 polskich dzieci czeka na ewakuację w budynku odciętym przez powódź

EPA/FRIEDEMANN VOGEL

Ogromne straty

W Nadrenii Północnej-Westfalii krótko przed północą doszło do przepełnienia zapory wodnej w Rur. Według Stowarzyszenia Wodnego Eifel-Rur (WVER) stało się to „przy niskiej dynamice”. Jednak w dolnym biegu rzeki Rur należy spodziewać się powodzi oraz zalania domów i piwnic. Zarząd Gospodarki Wodnej ostrzegł ludzi, aby nie przebywali w pobliżu rzeki.

Szkody gospodarcze nie zostały jeszcze oszacowane. Ponieważ ucierpiał cały szereg dróg, mostów i linii kolejowych, zniszczeniu uległy liczne domy i zakłady rzemieślnicze, straty materialne są prawdopodobnie ogromne.

„Jest to wyjątkowa katastrofa o niespotykanej skali” – tak ocenił klęskę powodzi dyrektor zarządzający Niemieckiego Związku Miast i Gmin Gerd Landsberg w wypowiedzi dla magazynu „Kommunal”. Według niego „w grę wchodzą miliardy euro” strat.

Galeria (13 zdjęć)

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze