Niemcy: Kościoły wzywają do szybkiego utworzenia rządu

Po niedzielnych wyborach do Bundestagu najwyżsi rangą przedstawiciele Kościołów katolickiego i ewangelickiego w Niemczech mają nadzieję na szybkie i odpowiedzialne utworzenie rządu. Jednocześnie wyrazili obawy o spójność społeczną.  

Według wstępnych obliczeń wyników głosowania, chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,6 procent poparcia, kolejne miejsca zajęły AfD z poparciem 20,8 proc. (w porównaniu z wyborami 2021 roku jest to dwukrotny wzrost), Socjaldemokratyczna Partia Niemiec SPD (16,4 proc.), Zieloni (11,6 proc.) oraz lewica (Linke) z poparciem 8,8 procent. Liberalna Wolna Partia Demokratyczna FDP i Sojusz Sahry Wagenknecht (BSW) nie zdołały przekroczyć progu pięciu procent.

„Mam nadzieję, że szybko uda się stworzyć stabilny rząd, który zajmie się wszystkimi problemami” – powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu, biskup Georg Bätzing. Wynik wyborów pokazuje, że większość wyborców chce wzmocnienia demokratycznego centrum. “Teraz siły demokratyczne muszą połączyć siły dla dobra obywateli” – podkreślił biskup Limburga i dodał: „Oznacza to, że należy słuchać, rozumieć się nawzajem, konstruktywnie dążyć do sprawiedliwych rozwiązań i być gotowym do kompromisu”.

Przewodnicząca Rady Kościołów Ewangelickich w Niemczech (EKD), biskupka Kirsten Fehrs, powiedziała: „Teraz, po wyborach, partie demokratycznego centrum stoją przed trudnym zadaniem konstruktywnego i odpowiedzialnego zajęcia się wynikami wyborów”. Wyraziła nadzieję, że nowy rząd wzmocni ramy polityczne dla spójności społecznej i kosmopolitycznych Niemiec, „Niemiec, w których liczy się ludzka godność i wzajemny szacunek” – stwierdziła.

>>> Niemcy: około 100 posłów mniej zasiądzie w nowym Bundestagu

„W obliczu wyzwań stojących przed naszym krajem, Europą i całym światem, mam nadzieję, że szybko zostanie utworzony nowy rząd federalny, który zajmie się problemami politycznymi naszych czasów w sposób wyważony i inteligentny, będzie promował spójność społeczną i skutecznie przeciwdziałał wszelkim tendencjom do podziałów i polaryzacji”, powiedział kard. Rainer Maria Woelki z Kolonii na katolickiej platformie domradio.de.

“Mamy nadzieję, że uda nam się pozostać razem pod względem społecznym i przezwyciężyć podziały, które pojawiły się w ostatnich tygodniach” – powiedział arcybiskup Hamburga Stefan Heße. Przyznał, że chciałby zobaczyć rząd, który odważnie zajmie się przyszłymi problemami kraju, takimi jak gospodarka, środowisko i godne życie. „Z mojego, chrześcijańskiego punktu widzenia, sprawiedliwość społeczna i integracja ludzi, którzy do nas przybywają, muszą mieć stałe miejsce na liście priorytetów politycznych”, stwierdził przewodniczący komisji ds. migracji w episkopacie Niemiec.  

Zwycięstwa w wyborach pogratulował szefowi CDU Friedrichowi Merzowi Centralny Komitet Katolików Niemieckich (ZdK). „W czasach niepokojącego rozbicia społeczeństwa w Niemczech potrzebujemy teraz kanclerza, który jednoczy, myśli po europejsku i daje nadzieję zróżnicowanemu krajowi stojącemu przed wielkimi wyzwaniami” – podkreśliła pytana przez dziennikarzy przewodnicząca organizacji świeckich katolików Irme Stetter-Karp. Jednocześnie zwróciła uwagę, że w tej sytuacji „ci, którzy chcą przyszłości, nie mogą wracać do przeszłości – ani w polityce klimatycznej, ani w polityce gospodarczej, ani w polityce społecznej”.

>>> Niemcy: według sondaży exit poll w wyborach do Bundestagu zwyciężyli chadecy

Regionalna zwierzchniczka Ewangelickiego Kościoła Północnego, Kristina Kühnbaum-Schmidt, podkreśliła, że jest to zachęcający znak na rzecz silnej demokracji. Jednocześnie wyraziła zaniepokojenie faktem, że „w częściach naszego obszaru kościelnego zostali wybrani do Bundestagu kandydaci, których oświadczenia i stanowiska dzielą nasze społeczeństwo i wykluczają ludzi”. Ewangelicki Kościół Północny obejmuje kraje związkowe Meklemburgia-Pomorze Przednie, Szlezwik-Holsztyn i Hamburg.

Przedstawiciele Kościołów wyrazili uznanie dla dużej frekwencji wyborczej. Według raportów wzięli w nich udział ponad 80 procent uprawionych.

Zobacz także