Niemcy: strzelanina w Hanau, 11 osób nie żyje
Policja poinformowała, że celem ataku były dwa bary, w których klienci palą wodne fajki. Według gazety „Bild” strzały w kierunku barów padły z przejeżdżającego samochodu.
„Prawdopodobny sprawca został znaleziony martwy w swoim domu w Hanau. Specjalne oddziały interwencyjne policji odkryły tam też inne ciało. Dochodzenie jest w toku. Obecnie nic nie wskazuje na to, że są inni sprawcy” – napisała policja na Twitterze.
Wszystko wskazuje na to, że zamachowiec popełnił samobójstwo.
Z ustaleń dziennika „Bild” wynika, że był on obywatelem Niemiec i miał pozwolenie na broń myśliwską. W samochodzie mężczyzny znaleziono amunicję.
Według policji do pierwszego ataku na bar z fajkami wodnymi w śródmieściu Hanau doszło w środę ok. godz. 22. Do baru wtargnął zamachowiec i zastrzelił z pistoletu trzy osoby.
Drugi atak miał miejsce kilkanaście minut później, w podobnym barze oddalonym o 2,5 km, w dzielnicy Kesselstadt. Tutaj napastnik zastrzelił pięć osób, a pięć ranił. Jedna z nich zmarła w szpitalu.
>>> Niemcy: Augsburg ma nowego biskupa
Motywy sprawcy nie są na razie znane.
Hanau położone jest ok. 20 kilometrów na wschód od Frankfurtu nad Menem i ma prawie 100 tys. mieszkańców.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |