fot. EPA/ANDY RAIN

Niepokojący ton debaty o uchodźcach

Brytyjskie media rozgrzewa temat uchodźców, którzy mimo pandemii koronawirusa nieustannie próbują przekroczać kanał La Manche. Na plan pierwszy w debacie publicznej wybija się ton niechęci i sensacji.

W związku z tym episkopat Anglii i Walii apeluje o poszanowanie dla ludzkiego życia i godności. Liam Allmark, odpowiedzialny za sprawy społeczne w Episkopacie Anglii i Walii, sam pochodzący z rodziny uchodźców, skomentował bieżącą wrzawę na arenie mediów i polityki, wypominając kreatorom brytyjskiej opinii publicznej atmosferę niemal totalnego odczłowieczenia tonu, w jakim toczy się debata na temat uchodźców. „Wśród wrzawy polityków, którzy rozmawiają o egzekwowaniu prawa lub wysyłaniu marynarki wojennej do zatrzymywania przepełnionych łodzi, rzuca się w oczy nieobecność podstawowych odniesień: »osoba« i »człowiek« – pisze na blogu Liam Allmark.

Migranci na pokładzie brytyjskich sił granicznych w porcie Dover w Wielkiej Brytanii, fot. EPA/WILL OLIVER

Część brytyjskich mediów zaczęła w ostatnim czasie nadawać na żywo momenty walki o życie i bezpieczeństwo w przepełnionych ludźmi pontonach. Równocześnie nagrania te są opatrywane komentarzami, a całość daje wrażenie jakby ci ludzie i odbiorcy ich tragedii byli uczestnikami brutalnego reality show, pisze przedstawiciel angielskiego episkopatu. Ów wstrząsający trend, zaistniały ostatnio w brytyjskich mediach i debacie publicznej, nazywa „spektaklem”, który przekroczył granice sprzeczności z fundamentalnym przekonaniem chrześcijan, że każdy jest stworzony na obraz Boga. „Być może teraz bardziej niż kiedykolwiek musimy pilnować, aby człowiek nie zgubił się w polityce” – stwierdza Liam Allmark. Podkreśla, iż debata skupia się na rozstrzygnięciu problemu lokowania uchodźców, a więc odpowiedzi na to, gdzie powinni oni ubiegać się o azyl. Jednak tocząca się dyskusja daleka jest od tego, co powinno być podstawowym punktem wyjścia: ochrony życia ludzkiego.

Piccadily Circus, Londyn, fot. EPA/SAC Matty Smith

Przedstawiciel angielskiego episkopatu przypomina również ubiegłoroczne protesty w Londynie, w których setki chrześcijan były obecne przed londyńskim Centrum Excel, gdzie rząd zorganizował największe w Europie targi broni i gościł reżimy odpowiedzialne za jedne z najbardziej płodnych naruszeń praw człowieka na świecie.

>>> Caritas: uchodźcy to ofiary, nie napastnicy

Migranci na pokładzie brytyjskich sił granicznych w porcie Dover w Wielkiej Brytanii, fot. EPA/ANDY RAIN

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze