Fot. Unknown monks–no copyright as Subiaco Abbey notes on website link – https://countrymonks.org/news/dorothy-day, CC0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=97470476

Niespokojne serce, miłość Kościoła i służba – papież o Dorothy Day

Dzisiaj do włoskich sklepów trafiła autobiografia Dorothy Day zatytułowana: „Znalazłam Boga przez jego ubogich. Od ateizmu do wiary – moja droga wewnętrzna”. Słowo wstępne napisał papież Franciszek.

Jak wskazał papież, „cała historia tej Amerykanki, która swoje życie poświęciła sprawiedliwości społecznej i prawom człowieka, zwłaszcza prawom ubogich, wyzyskiwanych robotników i tych zepchniętych na margines społeczeństwa”, jest potwierdzeniem słów św. Jakub apostoła. Chodzi tutaj o biblijny fragment: „pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, to ja ci pokażę wiarę ze swoich uczynków” (Jk 2, 18).

>>> Dorothy Day. Dziennikarska droga do Boga

Papież: Pan pragnie niespokojnych serc

Franciszek wskazuje, że Dorothy Day była kobietą niespokojną. W młodości zostawiła praktyki religijne, bo wydawały jej się chorobliwe, ale nie porzuciła poszukiwania. Z czasem odkryła, że wiara i Bóg to pełnia życia oraz meta w naszym dążeniu do szczęścia.

„Pan pragnie niespokojnych serc, a nie burżuazyjnych dusz, które zadowalają się tym, co jest. […] i nie zabiera nic człowiekowi każdych czasów, lecz daje stokrotnie” – podkreśla papież.

Idąc drogą wiary, Dorothy odkryła też Boską naturę Kościoła. Nie było to wcale łatwe, bo wpierw Kościół wydawał się jej miejscem sprzymierzonym z elitami, z bogatymi, którzy tak często byli niewrażliwi na sprawiedliwość społeczną i równość. Amerykanka pisze w autobiografii:

„same ataki skierowane przeciwko Kościołowi udowodniły mi jego boskość. Tylko Boska instytucja mogła przetrwać zdradę Judasza, zaparcie się Piotra, grzechy wielu wyznających jej wiarę, którzy powinni byli troszczyć się o jej biednych”.

Franciszek wskazuje, że Dorothy „była kobietą wolną, zdolną do nieukrywania «błędów duchownych»” – przy tym jednak przyznawała, że „Kościół ma do czynienia bezpośrednio z Bogiem, ponieważ jest Jego, a nie nasz, On go chciał, a nie my, Kościół jest Jego narzędziem, a nie czymś, co możemy wykorzystać”. Papież wskazuje, że Amerykanka całe życie poświeciła służbie innym i to jeszcze zanim uwierzyła.

„I to oddanie się do dyspozycji innych, poprzez pracę dziennikarki oraz aktywistki, stało się swego rodzaju «autostradą», dzięki której Bóg poruszył jej serce” – pisze Franciszek.

Przypomina też słowa samej Dorothy:

„Ludzka miłość w najlepszym wydaniu, bezinteresowna, promienna, rozświetlająca nasze dni, daje nam wgląd w miłość Boga do człowieka. Miłość to najlepsza rzecz, jaką dane jest nam poznać w tym życiu”.

Dorothy Day

Dorothy Day (1897-1980) była amerykańską dziennikarką i działaczką społeczną, zdecydowaną pacyfistką. Swoje nawrócenie i działalność społeczną opisała w autobiografii „The Long Loneliness” i w kilku innych tekstach. W 1917 roku, jako jedną z grupy sufrażystek „Silent Sentinels”, zatrzymano ją za pikietowanie na rzecz praw wyborczych kobiet.

Fot. New York World-Telegram & Sun Collection – New York World-Telegram & Sun Collection, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=5235504

W latach trzydziestych wraz z Peterem Maurinem powołała do życia Katolicki Ruch Robotniczy (Catholic Worker Movement), zajmujący się głównie osobami dotkniętymi biedą i bezdomnych, pomagając im bezpośrednio i przez akcje społeczne. Praktykowała nieposłuszeństwo obywatelskie, które doprowadziło do kolejnych aresztowań jej w latach 1955, 1957 i 1973, gdy miała już 75 lat. Day była również współzałożycielką w 1933 roku gazety „Catholic Worker”, którą kierowała do swojej śmierci. W piśmie tym opowiadała się za katolicką, gospodarczą teorią dystrybutyzmu, którą uważała za trzecią drogę między kapitalizmem a socjalizmem.

Z propozycją kanonizacji Day wystąpili publicznie misjonarze klaretyni w 1983 roku. Na prośbę ówczesnego arcybiskupa nowojorskiego kard. Johna O’Connora, w marcu 2000 roku Jan Paweł II zezwolił archidiecezji nowojorskiej na rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego, dzięki czemu zaczął jej przysługiwać tytuł służebnicy Bożej. Zgodnie z wymogami prawa kanonicznego archidiecezja przedłożyła tę sprawę do zatwierdzenia przez Konferencję Biskupów Katolickich Stanów Zjednoczonych, która wyraziła zgodę w listopadzie 2012 roku. W 2015 rok Franciszek modlił się za Dorothy Day przed wspólną sesją Kongresu Stanów Zjednoczonych.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze