fot. Niniwa Team

NINIWA Team rowerami z Kokotka na daleką Północ – na Nordkapp [ZDJĘCIA]

Dokładnie 10 lat po pamiętnej wyprawie na Nordkapp w Norwegii – niemal najdalej wysunięty na północ punkt kontynentalnej Europy – nowe pokolenie rowerzystów ponownie obrało ten sam cel. Przed nimi 4 tysiące kilometrów. Jadą w intencji pokoju na świecie, szczególnie na Ukrainie, a patronuje im święty Mikołaj.

Ten sam święty Mikołaj, który kojarzony jest głównie z prezentami i latającymi saniami ciągniętymi przez renifery, a który w rzeczywistości był biskupem Miry znanym z pomocy biednym i potrzebującym. Uważany za świętego, który udziela pomocy w każdej potrzebie, jest m.in. patronem pojednania Wschodu i Zachodu, Rosji, Moskwy oraz Berlina, a także pielgrzymów i podróżnych. Wydaje się zatem być wprost stworzonym do tego, by orędować wyprawie, której intencja – w świetle aktualnych wydarzeń – nie mogła być inna. Zeszłoroczna podróż NINIWA Team prowadziła na Ukrainę, tegoroczna – jedzie o pokój dla niej i dla świata.

>>> Przygotowania do Hosanna Festiwalu

– Na 10-lecie wyprawy na Przylądek Północny robimy jej powtórkę w niemal całkowicie wymienionym składzie. Nordkapp sam w sobie jest bardzo atrakcyjnym celem, z dala od cywilizacji i blisko natury. To taka mekka rowerzystów – podkreśla o. Tomasz Maniura OMI, lider NINIWA Team.

Na Nordkapp wyruszyło 23 rowerzystów z wielu różnych stron Polski. Wyjechali o poranku z Oblackiego Centrum Młodzieży NINIWA w Kokotku na Śląsku. Na podróż pobłogosławił im o. Paweł Zając OMI, prowincjał oblatów w Polsce. Przed nimi 30 dni drogi przez 6 lub 7 krajów i ok. 4000 km do pokonania – zgodnie z zasadami jazdy NINIWA Team – wyłącznie na rowerach, bez samochodu bagażowego i technicznego oraz bez zaplanowanych noclegów.

Na Facebooku Niniwy można obserwować codzienne relacje z wyprawy.

Galeria (45 zdjęć)
Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze