Fot. Mike Winkler/unsplash

Norwegia: najniższe ceny energii elektrycznej w historii

W Norwegii w niedzielę prąd był darmowy. Między godziną 13 a 14 zużycie każdej kilowatogodziny obniżało rachunek o około 30 groszy.

Olbrzymia większość produkowanej w Norwegii energii powstaje w hydroelektrowniach, dlatego ceny prądu uzależnione są od popytu, ale też od poziomu wód w tutejszych rzekach. Większość gospodarstw domowych korzysta z energii w oparciu o tzw. stawki spot, zmieniające się z godziny na godzinę.

W niedzielę przez całą dobę cena prądu była poniżej zera, osiągając po południu najniższy poziom w historii: -0,89 korony norweskiej, czyli minus 33 grosze. Oznacza to, że zużycie każdej kilowatogodziny energii obniżało rachunki o tę kwotę.

>>> Norwegia: odkryto największe w Europie złoża metali ziem rzadkich 

To nie pierwszy taki przypadek, jednak ostatnie deszcze i topniejący śnieg i lodowce w górach środkowej Norwegii sprawiły, że cena energii elektrycznej była dziś najniższa w historii.

Gdy wody brakuje, a zapotrzebowanie jest wysokie, szczególnie w przypadku mrozów, cena wzrasta, jednak norweski rząd pokrywa gospodarstwom domowym 90 proc. ceny prądu powyżej 0,78 norweskiej korony (około 30 groszy) za kilowatogodzinę. 

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze