
fot. poglądowe PAP/Zbigniew Meissner
Nowa Zelandia: w reakcji na podpalenia kościołów religie demonstrują jedność
W sobotni wieczór 22 lutego siedem kościołów w Nowej Zelandii padło ofiarą podpaleń. Według policji, pożary wybuchły w czterech kościołach w Masterton, na północ od stolicy kraju Wellington. Tego ranka ślady prób ataków znaleziono także w trzech innych kościołach. Jak dotąd nie ma informacji o potencjalnych sprawcach, ale według doniesień medialnych, w mediach społecznościowych krąży nagranie przedstawiające nieznanego dotąd mężczyznę, który przyznał się do ataków.
Straż pożarna w Wellington poinformowała, że kościoły są miejscami kultu różnych wyznań. Pożary wybuchły w kościele katolickim św. Patryka, anglikańskim kościele Objawienia, kościele baptystów i wolnym kościele Equippers. Niektóre budynki zostały poważnie uszkodzone.
>>> Pożar w kościele w podpoznańskim Skórzewie. Czy to podpalenie?
Ten akt podpalaczy potępiły wspólnoty religijne kraju. „Nasze różne religie mają różne drogi do duchowego oświecenia. Niszczenie miejsc kultu jest atakiem na nas wszystkich” – oświadczyła międzywyznaniowa grupa robocza Żydów, Chrześcijan i Muzułmanów w Wellington.
To nie pierwsze przypadki podpaleń obiektów sakralnych w Nowej Zelandii. Na przykład w listopadzie 2023 r. w ciągu jednej nocy dwukrotnie podpalono kościół metodystyczny w Auckland. W tym samym mieście w lipcu 2005 roku podpalono cztery meczety, a w listopadzie ubiegłego roku – jeden.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |