
PAP/Jacek Bednarczyk
Nowenna o powołania oblackie: ojca Wacława Hryniewicza OMI wołanie o jedność [DZIEŃ PIERWSZY]
Dzień po uroczystości św. Eugeniusza de Mazenoda rozpoczynamy nowennę o powołania oblackie i kapłańskie. Chcemy przypomnieć sylwetki oblatów, którzy są inspirujący, i którzy zostawili Kościołowi olbrzymi dorobek. Pierwszym z nich jest o. prof. Wacław Hryniewicz OMI.
Ojciec Wacław Hryniewicz OMI w swoich książkach, publikacjach i wypowiedziach często podkreślał, że podział chrześcijaństwa i kłótnie w ramach jednego wyznania są antyświadectwem. W jednym z wywiadów podkreślał, że młodych ludzi trudno będzie przyciągnąć do Kościoła, który nie potrafi dążyć do jedności.
„Wielu ludzi nie rozumie procesu rozbicia chrześcijaństwa i sensu podziałów. Skoro wierzycie w jednego Boga, to dlaczego wciąż tak się kłócicie? Plemię chrześcijan jest kłótliwe, to prawda! Konsekwencją jest dawanie światu antyświadectwa i zgorszenie. Ciągle się nam o tym przypomina, a sytuacja podziałów trwa nadal. Ludzie poszukujący, zwłaszcza młodzi, zniechęcają się i oddalają od chrześcijaństwa. Inni wędrują z jednego Kościoła do drugiego. Jeśli ktoś znajduje sens bycia w innym Kościele to przecież nie staje się ateistą. Nadal wierzy w tego samego Boga i Jezusa Chrystusa. Nie można go traktować jako zdrajcy. Bądźmy bardziej konsekwentni! Jeśli ktoś przychodzi do nas z innego Kościoła, to cieszymy się i nie widzimy w tym żadnej zdrady. Wręcz przeciwnie, traktujemy to jako wydarzenie nawrócenia i dojścia do prawdy” – mówił o. Wacław Hryniewicz.

„Często Kościoły traktują ludzi jak swoją własność. Kościół nie jest po to, aby rekrutować jak największą liczbę wiernych dla samego siebie, lecz żeby pokazywać ludziom Dobrą Nowinę. Niech zobaczą Chrystusowe przesłanie w całym jego uniwersalizmie! O tym mówi soborowa Konstytucja dogmatyczna o Kościele 'Lumen Gentium’. 'Światłością narodów’ jest Chrystus. To On ma zajaśnieć w Kościele. To On jest najważniejszą Osobą, ku której Kościół ma prowadzić wierzących. Ludzie należą do Boga. Nie są kościelnym folwarkiem” – podkreślał misjonarz oblat.
Ekumenizm jest ruchem dążącym ku jedności chrześcijan. Na początku Kościół katolicki podchodził do tej idei z dużą rezerwą, a nawet niechęcią. Na przestrzeni lat mocno się to zmieniało. Ojciec Wacław Hryniewicz był w gronie tych, dla których ekumenizm był kluczową kwestią w uprawianiu teologii. Był przekonany, że postawa otwartości na dialog jest wpisana w tożsamość każdego katolika.
„Dzięki ekumenii nasze chrześcijaństwo może być pełniejsze. Nie staję się uboższym katolikiem przez to, że otwieram się na ludzi innego wyznania, że potrafię przyjąć i asymilować wartości, którymi ktoś inny żyje bardziej intensywnie w swojej relacji do Boga i ludzi. Dzięki ekumenii wzbogacam się wewnętrzne. Ważne jest świadectwo naszego życia. Wtedy młodym ludziom będzie łatwiej przekonać się do ekumenii. Popatrzą innym okiem na trudne dzieło pojednania Kościołów. Nie będzie to indoktrynacja, lecz siła zwyczajnego promieniowania postawy otwartości i wrażliwości na innych. Człowiek zapala się od człowieka tak, jak zapala się światło świecy od świecy w Noc Paschalną. Bogu dzięki, że obecnie w chrześcijaństwie bardziej akcentuje się wartość osobistego świadectwa niż samą rolę nauczania. W dobie dewaluacji słowa pisanego i mówionego, także magisterium Kościoła powinno uważniej słuchać ludzi i od nich się uczyć” – zwracał uwagę o. Hryniewicz.
„Każdy z nas jest tylko uczniem. Kościół to najlepsze miejsce, aby powiedzieć młodym ludziom, że wszyscy jesteśmy uczniami Chrystusa. Niech dorosłym nie wydaje się, że wszystko zrobili i są chrześcijanami w stu procentach. Przez całe życie człowiek jest tylko uczniem próbującym realizować wskazania Ewangelii. Kategoria bycia uczniem obowiązuje w chrześcijaństwie wszystkich, także papieża, biskupów, duchowieństwo. W wychowywaniu młodych ludzi do ekumenii powinna ona stać się bardziej nośna i w dobrym sensie tego słowa zaraźliwa” – podkreślał ojciec Hryniewicz.
Wacław Hryniewicz OMI
Ojciec Wacław Hryniewicz OMI urodził się 23 lipca 1936 r. w Łomazach na Podlasiu. Pierwsze śluby zakonne w Zgromadzeniu Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej złożył 8 września 1953 r., a święcenia prezbiteratu przyjął 26 czerwca 1960 r. w Obrze k. Wolsztyna. Po dalszych studiach teologicznych na KUL-u w latach 1968–1970 przebywał na stypendium badawczym w Louvain, Paryżu, Londynie i Rzymie. Wacław Hryniewicz był kierownikiem Katedry Teologii Prawosławnej i wykładowcą KUL-u; współtwórcą Instytutu Ekumenicznego KUL (1983); w latach 1983–1997 zastępcą kierownika tegoż Instytutu, a od 1997 do 2005 dyrektorem Instytutu. Był najwybitniejszym polskim teologiem XX w. Nie tylko wykładał na KUL-u, ale także na Oksfordzie i Sorbonie. Szczególne miejsce w światowej teologii ma jego teologia paschalna, zawarta w trzech dziełach: „Chrystus nasza Pascha. Zarys chrześcijańskiej teologii paschalnej t. 1” (1982), „Nasza Pascha w Chrystusie. Zarys chrześcijańskiej teologii paschalnej, t. 2” (1987) i „Pascha Chrystusa w dziejach człowieka i wszechświata. Zarys chrześcijańskiej teologii paschalnej, t. 3” (1991). Szerokie dyskusje w środowisku teologów katolickich wzbudził cykl jego książek poświęconych apokatastazie m.in. „Nadzieja zbawienia dla wszystkich” (1989), „Dramat nadziei zbawienia” (1996), „Nad przepaściami wiary” (2001), „Chrześcijaństwo nadziei” (2002), „Nadzieja uczy inaczej” (2003), „Dlaczego głoszę nadzieję” (2004), „Bóg wszystkim we wszystkich. Ku eschatologii bez dualizmu” (2005). W 2008 r. przeszedł na emeryturę. Był konsultorem Sekretariatu ds. Jedności Chrześcijan w Watykanie (1979–1984), Międzynarodowej Komisji Mieszanej do Dialogu Teologicznego między Kościołem rzymskokatolickim i Kościołem prawosławnym (1980–2005) oraz członkiem Komisji Episkopatu ds. Ekumenizmu (1980–2005). Był teologiem szukającym i odważnym, a przy tym wiernym Kościołowi. Otrzymał szereg nagród: im. księcia Konstantego Ostrogskiego (Białystok-Supraśl 1994), im. św. Brata Alberta (Warszawa 1994), im. Jana Długosza (Kraków 2004), im. ks. Józefa Tischnera (Kraków 2005), a także odznaczenia: medal im. Anny Kamieńskiej (Gdańsk 1994), Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski (Warszawa 2004). Był stałym współpracownikiem oblackich „Misyjnych Dróg”, „Tygodnika Powszechnego” i miesięcznika „Znak”. W swoich publikacjach i wystąpieniach skłaniał się ku teorii o tzw. pustym piekle, a co za tym idzie – nadziei powszechnego zbawienia, na którą powoływał się, w wywiadzie, papież Franciszek w 2024 r. Ojciec Wacław Hryniewicz OMI zmarł 26 maja 2020 w Lublińcu.
Nowenna o powołania oblackie i kapłańskie
Nauczycielem Chrystus i apostołowie
„Nic na ziemi nie stoi wyżej od naszego powołania. Pośród zakonników jedni są powołani do spełnienia jednego, inni do drugiego dobra. Niektórzy są wyznaczeni, nawet pośrednio, do takiego samego celu jak my. Nasz główny cel, powiedziałbym – właściwie jedyny – jest taki sam, jak ten, który Jezus Chrystus postawił sobie, przychodząc na świat, jak ten, do którego zobowiązał apostołów – i oczywiście wskazał najdoskonalszą drogę jego realizacji. Dlatego też nasze skromne Stowarzyszenie nie uznaje w ogóle innego nauczyciela niż Jezus Chrystus, mówiącego przez usta swojego wikariusza, i innych niż apostołowie ojców” (Listy św. Eugeniusza de Mazenoda, Tom VIII; List św. Eugeniusza de Mazenoda do o. Mille’a, do ojców i kleryków w Billens).
Każdy zakon ma za nauczyciela Chrystusa i stara się wypełniać to, do czego On powołuje. Mógłby ktoś doszukiwać się próżności w słowach ojca założyciela, ale jego intencje da się poznać nie tyle po tych słowach, co po czynach, które po nich nastąpią. Dziesięć lat później rozpocznie się wielkie dzieło misyjne na północy Kanady, a następnie w innych krajach. Misjonarze świętego Eugeniusza zaniosą Ewangelię dosłownie na krańce świata. Idąc, będą nauczać wszystkie narody i wypełniać misję Jezusa zleconą apostołom.
Święty Eugeniuszu, daj także i nam tę wiarę, że idąc Twoimi śladami, a więc śladami Zbawiciela, możemy dalej wykonywać tę misję, którą wykonywali apostołowie i Twoi pierwsi synowie. Módl się za nami, abyśmy wierzyli, że nadal możemy nawracać świat. Pociągnij ludzi młodych, aby widząc naszą apostolską gorliwość, sami także chcieli stać się apostołami.
Odmów litanię za wstawiennictwem św. Eugeniusza de Mazenoda
Litania za wstawiennictwem
ŚW. EUGENIUSZA DE MAZENODA OMI
Kyrie, eleison,
Chryste, eleison, Kyrie, eleison.
Chryste usłysz nas,
Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże,
zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże.
Święta Maryjo, Niepokalana,
módl się za nami.
Święty Eugeniuszu de Mazenodzie,
Założycielu Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej,
Twórco wspólnot apostolskich,
Obrońco ubogich,
Świadku miłości Chrystusa Ukrzyżowanego,
Misjonarzu ludowy,
Apostole młodzieży,
Wychowawco nieznających Chrystusa,
Duszpasterzu więźniów,
Odnowicielu apostolatu,
Odbudowujący sanktuaria,
Misjonarzu Maryi, naszej Matki,
Kaznodziejo Dobrej Nowiny,
Ewangelizatorze wielu narodów,
Mężu wielkiej wiary,
Mężu spalający się z gorliwości,
Orędowniku sprawiedliwości,
Misjonarzu wielkich zamysłów,
Misjonarzu odpowiadający na potrzeby swoich czasów,
Kapłanie pełen odwagi,
Biskupie Marsylii,
Biskupie o sercu wielkim jak świat,
Pewny przewodniku Kościoła,
Wychowawco kapłanów diecezjalnych,
Odnowicielu Kościoła,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
zmiłuj się nad nami.
Módlmy się: Wszechmogący i miłosierny Boże, udziel nam tej samej miłości do Zbawiciela Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego, która rozpalała gorliwość świętego Eugeniusza de Mazenoda. Za jego wstawiennictwem prosimy, utwierdź nas w wierności charyzmatowi, abyśmy z całą gorliwością zwiastowali Ewangelię ubogim i opuszczonym. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |