Fot. pixabay.com

Nowosybirsk: polski proboszcz w stolicy Syberii

W nowosybirskiej katedrze Przemienienia Pańskiego w święto Trójcy Przenajświętszej urząd proboszcza przejął jezuita ojciec Krzysztof Korolczuk (rodem z Białegostoku).

Ojciec Krzysztof przez ostatnie dwa lata żył samotnie w oddalonym o 500 km na wschód górniczym mieście Nowokuznieck, gdzie odpowiadał za dwie parafie: rzymsko- i grekokatolicką, a formalnie należał do wspólnoty jezuickiej w Tomsku. Przyjechał do Rosji w 1997 roku, był proboszczem w Berdsku, socjuszem nowicjatu, proboszczem katedry w Astanie w Kazachstanie, założycielem parafii w Dżalałabadzie i Oszu na południu Kirgistanu, oraz proboszczem w założonej przez polskich (zesłańców i) kolonistów na początku XX wieku wsi Biełastok (Białystok), leżącej w tajdze na północ od Tomska. Wraz z przyjazdem ojca Krzysztofa w Nowosybirsku odrodzona została wspólnota jezuicka, do której w ostatnich latach należał tylko ojciec Janez Sever, Amerykanin ze słoweńskimi korzeniami, który większość swojego życia spędził w Rosji. Prawie dwumilionowy Nowosybirsk jest jednym z największych rosyjskich miast i nieformalną stolicą Syberii, która w ostatnich latach dynamicznie się rozbudowuje.

>>> Syberia. U Świętego Stanisława [MISYJNE DROGI]

Jezuici przyjechali do Nowosybirska zaraz po zakończeniu komunizmu, kiedy Jan Paweł II erygował tutaj administraturę apostolską. Jej ordynariuszem został pochodzący z Karagandy w Kazachstanie jezuita o. Josif Werth z rodziny niemieckich zesłańców z Wołgi. Biskup Werth mógłby wtedy dostać się do Księgi Rekordów Guinnessa, ponieważ był najmłodszym ordynariuszem w Kościele Katolickim (39 lat), największej diecezji na świecie, sięgającej od Uralu do Władywostoku i Czukotki. Lot samolotem z jednego końca diecezji na drugi trwał 8 godzin. Na całym terytorium Syberii pracowało wtedy zaledwie kilku księży. Jezuici zajęli się budową katedry, organizacją kurii biskupiej i Caritas, katolickimi mediami. Do 1997 roku proboszczem katedry był jezuita, również rosyjski Niemiec, ojciec Aleksander Kahn. W 1999 Stolica Święta rozdzieliła administraturę na dwie części, z nową katedrą biskupią w Irkucku.

>>> Misjonarz z dalekiej Rosji: Syberia to duchowa pustynia

Obecnie w Nowosybirsku pracuje trzech jezuitów, którzy prowadzą Centrum Kulturalne Inigo z niewielką naukową biblioteką, a także organizują koncerty organowe w katedrze, gdzie od zeszłego roku znajdują się jedne z najlepszych organów w Rosji. Te koncerty cieszą się w mieście ogromną popularnością i są dla wielu mieszkańców okazją do pierwszego kontaktu z Kościołem katolickim. Parafia katedralna w Nowosybirsku (na lewym brzegu rzeki Ob jest jeszcze jedna parafia, prowadzona przez franciszkanów) liczy około 200 osób i jest jedną z największych na Syberii. Wielu jest w niej ludzi młodych i dzieci. Oprócz Nowosybirska jezuici pracują w oddalonym o 250 km na północ Tomsku, dokąd przybyli w 1814 roku, zakładając w ten sposób pierwszą katolicką parafię na Syberii. W Tomsku i Nowosybirsku pracuje siedmiu jezuitów z tego trzech Polaków.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze