cmentarz żydowski czarny dunajec

fot. PAP/Grzegorz Momot

Nowy Targ: trwa odnawianie cmentarza żydowskiego

W ramach projektu „Ludzie, nie liczby” w Nowym Targu trwa odnawianie tamtejszego cmentarza żydowskiego. Blisko 50 wolontariuszy przez cały dzień 14 maja prowadziło prace porządkowe.

– Bardzo dziękuję wszystkim mieszkańcom Nowego Targu za zainteresowanie się naszym projektem „Ludzie, nie liczby”, w ramach którego pragniemy odnowić cmentarz żydowski w stolicy Podhala – mówi Dariusz Popiela, inicjator akcji, społecznik i znany sportowiec. W pracach porządkowych brało udział blisko 50 osób, nie tylko z Podhala, dojechali wolontariusze m.in. z Warszawy, Krakowa czy Jasła.

– Nie wyobrażam sobie, że mogłoby mnie tu dzisiaj zabraknąć. Miałem czas, więc nie zastanawiałem się długo. To miejsce w historii naszego miasta jest przecież wyjątkowe. To jak podróż do dawnej historii i odkrywanie jej na nowo. Cieszę się, że rozpoczynamy przywracanie cmentarzowi żydowskiemu w stolicy Podhala należyte miejsce – komentuje Maciek z Nowego Targu, który odbywa staż i studiuje architekturę. Młody nowotarżanin dodaje, że zachęci swoich rówieśników do wzięcia udziału w kolejnej odsłonie projektu „Ludzie, nie liczby” na cmentarzu żydowskim w Nowym Targu, a ta jest zaplanowana na wakacje. Dokładny termin nie jest jeszcze znany.

Dariusz Popiela podkreśla, że w ramach projektu „Ludzie, nie liczby” odnawiany jest obecnie już czwarty cmentarz żydowski. – Naszym nadrzędnym celem jest postawienie pomnika, upamiętniającego około 2 tys. osób ze środowiska żydowskiego, które w latach zawieruchy wojennej mieszkały na terenie Nowego Targu i były zaangażowane w życie społeczne w stolicy Podhala – wyjaśnia Dariusz Popiela.

Dariusz Popiela wskazuje na spore zaangażowanie mieszkańców Nowego Targu w prace na rzecz tamtejszego cmentarza żydowskiego. – Górale z miasta odpowiedzieli na nasz apel o sprawdzenie, czy nie mają gdzieś starych macew. Okazało się, że posiadają je, część z nich została przywieziona już na cmentarz. Jest wśród nich jedna, która odnosi do zmarłego Henryka. W Republice Południowej Afryki żyje jego wnuczka. Bardzo chce przyjechać na miejsce wiecznego spoczynku dziadka, pewnie się tu zjawi jak tylko warunki pandemiczne na to pozwolą – mówi Dariusz Popiela.

cmentarz żydowski czarny dunajec

fot. PAP/Grzegorz Momot

Część odnalezionych macew została przywieziona z nowotarskiego lotniska. – Na pewno trzeba będzie przeprowadzić w rejonie lotniska prace badawcze. Złożyliśmy już odpowiednie dokumenty do Konserwatora Zabytków, aby udzielił odpowiedniej zgody na rozpoczęcie prac w tamtej części miasta – wyjaśnia Dariusz Popiela.

W ramach projektu „Ludzie, nie liczby” został odnowiony już cmentarz żydowski w Krościenku nad Dunajcem czy w Czarnym Dunajcem. Te obiekty są udostępnione dla zwiedzających, czy osób pragnących się pomodlić.

Działania Dariusza Popieli zostały zauważone m.in. przez Klub Chrześcijan i Żydów „Przymierze”. Stąd za działania na rzecz pojednania i dialogu otrzymał on w 2020 r. nagrodę im. ks. Stanisława Musiała.

Dariusz Popiela jest kajakarzem górskim, olimpijczykiem z Nowego Sącza, czynnym sportowcem. Historią Żydów zainteresował się już wiele lat temu. – Zawsze stawiam na lokalny patriotyzm i dbanie o pamięć o zapomnianych mieszkańcach danej miejscowości – podkreśla Dariusz Popiela. – A ponadto wielu z nich było naszymi rówieśnikami. W wyniku zawieruchy wojennej zostali pozbawieni marzeń, normalnego życia, przecież mieli marzenia tak jak my, pragnęli się realizować – dodaje inicjator projektu „Ludzie, nie liczby”.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze