Nuncjusz apostolski mówi o kraju, w którym szerzy się chrystianofobia
W ostatnich dniach we Francji doszło do kolejnych aktów wandalizmu w kościołach. Tym razem w siedmiu świątyniach diecezji Bayonne zostało zniszczonych dziewięć figur Matki Bożej. Miejscowy ordynariusz wniósł oskarżenie o profanację. Liczba ataków ma miejsca kultu i symbole religijne systematycznie w tym kraju wzrasta. Francuskie ministerstwo spraw wewnętrznych informuje, że w 2018 r. odnotowano 1704 takich czynów, z czego większość, bo 1063, było wymierzonych przeciwko chrześcijanom, a 541 miało charakter antysemicki.
>>> Papieska nominacja dla byłego nuncjusza apostolskiego w Polsce
W rozmowie z Radiem Watykańskim abp Migliore zauważył ze smutkiem, że te ataki są owiane medialną ciszą. – Źródło tych aktów nie zawsze jest jasne i jednoznaczne. Czasami są to kradzieże dla zysku, innym razem prawdziwe akty profanacji i desakralizacji miejsc symbolicznych i ważnych – mówi papieskiej rozgłośni abp Migliore. – Tak jak często mówi się o antysemityzmie i islamofobii trzeba też otwarcie przyznać, że istnieje również jakaś forma chrystianofobii. To, co w tym przypadku najbardziej boli wierzących to medialna cisza, która otacza te gesty, niszczące spójność społeczną i religijną, czy też pewna forma nieśmiałości w potępianiu tych czynów, nie tylko obrażających naszą wiarę, ale również krzywdzących chrześcijan.
>>> Francja: rozbito żywą szopkę. Arcybiskup Tuluzy apeluje o uszanowanie tradycji
Na początku jego misji we Francji abp. Migliore pytano również o to, jak zamierza odbudować zaufanie wobec watykańskiego dyplomaty naruszone przez poprzedniego nuncjusza. Zanim bowiem abp Luigi Ventura ze względu na wiek przeszedł na emeryturę, został pozbawiony immunitetu dyplomatycznego w związku z wniesionymi przeciwko niemu oskarżeniami o molestowanie seksualne kilku mężczyzn. – Nie sądzę, że istnieje niezawodna recepta na przywrócenie lub wzmocnienie zaufania, ale z pewnością wymaga to pokory, przejrzystości i empatii – podkreślił abp Migliore.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |