
fot. Krkpra, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=72095755
Obchody 40. rocznicy śmierci ks. Stanisława Palimąki, zmarłego w niejasnych okolicznościach
Bp Andrzej Kaleta przewodniczył uroczystościom w 40. rocznicę śmierci budowniczego kościoła w Klimontowie i twórcy parafii NMP Królowej Polski, który poniósł śmierć w dotąd niewyjaśnionych okolicznościach – przejechany przez własny samochód.
Tragiczne zdarzenie miało miejsce w 1985 r., sprawę badały poważne gremia, m.in. Komisja Rokity i delegatura krakowska IPN. Postępowanie badawcze nie wniosło zbyt wiele. Faktem jest natomiast, że ks. Palimąka, przejechany ze skutkiem śmiertelnym przez własny samochód, staczający się po pochyłości do garażu, był kaznodzieją i katechetą, który pozostawał pod stałą inwigilacją służb PRL, a jego kazania i wystąpienia publiczne zaowocowały specjalną teczką w aktach SB.
Symbole niezłomności
Jak napisał ks. Daniel Wojciechowski w „Księża niezłomni. Diecezja kielecka” („Print”, Włoszczowa-Kurzelów 2011): „Według oficjalnej wersji auto staczając się do garażu z podjazdu o długości 12 m i o nachyleniu 12 stopni, najechało na ks. Palimąkę, powodując jego śmierć. Wojewódzki Urząd Spraw Wewnętrznych w Krakowie musiał się bardzo spieszyć z ustaleniem przyczyny zgonu kapłana, skoro już 30 marca 1985 r. umorzył dochodzenie, nie stwierdzając przestępstwa. Sekcja zwłok wykazała złamanie podstawy czaszki, stłuczenie mózgu, krwiak podpajęczynkowy, rany tłuczone twarzy po stronie prawej i złamanie prawego uda”.
Do posługi tragicznie zmarłego księdza, jego życia i postawy kapłańskiej nawiązał w homilii bp Andrzej Kaleta.
– Śmierć ks. Stanisława Palimąki do dziś wzbudza wiele kontrowersji i pytań, na które ciągle nie ma odpowiedzi, tym bardziej, że stało się to w kontekście inwigilacji, jakiej wówczas doznawał Kościół – mówił biskup. Wspomniał tragicznie zmarłych kapłanów z lat 80 i schyłku PRL, jak ks. Roman Kotlarz, ks. Jerzy Popiełuszko, ks. Stefan Niedzielak, ks. Stanisław Suchowolec, ks. Sylwester Zych. Księża – ci i im podobni, „stanowili alternatywę wobec ówczesnych realiów systemowych, poza kontrolą władzy”, jak zauważył bp Kaleta. Zabójstwa kapłanów, co poświadczają badania historyków, „miały służyć jako element zagrożenia”, a „wielu księży z tamtego okresu można uznać za symbole niezłomności”.
Bp Andrzej Kaleta przypomniał także życiorys księdza Stanisława Palimąki na tle ówczesnej historii Kościoła, m.in. więzienia bp. Czesława Kaczmarka; jego odwagę w głoszeniu kazań, oddanie katechizacji, funkcję kapelana Solidarności w Proszowicach, zszargane zdrowie i zawał serca. Zaapelował o pamięć o proboszczu Klimontowa, gdyż „nie pamiętając pogrzebalibyśmy własną historię i wizję tego, dokąd zmierzamy, jako Polacy”. Zarazem, w nawiązaniu do dzisiejszej Ewangelii biskup zaznaczył, że „chrześcijanin musi przebaczać, bo otrzymał przebaczenie” oraz że „przekleństwo nie pasuje do profilu ucznia Chrystusowego”. – Módlmy się, aby ofiara życia ks. Palimąki nie okazała się daremna, lecz przyniosła błogosławione owoce”.
Po Mszy św. uczestnicy złożyli kwiaty i oddali hołd kapłanowi, gromadząc się przy grobie ks. Stanisława Palimąki na placu przed kościołem parafialnym. W przykościelnej kaplicy odbył się wernisaż wystawy i projekcja reportażu „Ksiądz Stanisław Palimąka – duszpasterz i budowniczy kościoła w Klimontowie”.
Ks. Stanisław Palimąka
Ks. Stanisław Palimąka urodził się 1 grudnia 1933 r. w Rembiechowie (obecnie gmina Oksa). W latach 50. XX wieku wstąpił do seminarium duchownego w Kielcach, a w 1960 r. przyjął święcenia prezbiteratu. Był wikariuszem w Łopusznie, Słaboszowie, Kielcach-Białogonie, Kazimierzy Wielkiej i Proszowicach.
W grudniu 1963 r. ks. Palimąka zainstalował się w Pierzchnicy. W związku z wygłoszonym przezeń kazaniem (z 11 kwietnia 1966 r.) Wojewódzki Urząd ds. Wyznań skierował do Kurii w Kielcach pismo o wszczęciu postępowania w sprawie działalności ks. Palimąki „szkodliwej dla państwa ludowego”. Wytoczony zarzut dotyczył „publicznego piętnowania historyków polskich za rzekome zniekształcanie prawdy historycznej narodu i Ojczyzny”. Ks. Palimąka nie zaprzeczał; ponadto nie chciał dopuścić świeckich władz oświatowych do wizytacji katechezy w punktach katechetycznych.
W 1972 r. dostał od biskupa Jana Jaroszewicza misję utworzenia w Klimontowie parafii i budowy kościoła, którą rozpoczęto w 1978 r. Realizował ją ks. Palimąka, a władze komunistyczne niechętnie patrzyły na działalność duszpasterską i patriotyczną proboszcza. Był nękany, przesłuchiwany i prześladowany. Kapłan zginął tragicznie 27 lutego 1985 r. w nie do końca jasnych okolicznościach. Śledztwo w sprawie jego śmierci władze komunistyczne umorzyły. Po zmianie ustroju dokumenty dotyczące sprawy nie były możliwe do odnalezienia.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |