
EPA/MAX SLOVENCIK Dostawca: PAP/EPA.
Obchody 80. rocznicy wyzwolenia obozu Mauthausen z udziałem hiszpańskiej pary królewskiej
Ponad 20 tys. osób z całego świata uczciło pamięć ofiar obozu koncentracyjnego w Mauthausen w Austrii. W obchodach 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu wziął udział również król Hiszpanii Filip VI z małżonką.
Podobnie jak w poprzednich latach przybyłe do Mauthausen delegacje złożyły wieńce na dawnym placu apelowym. Tradycyjnie na czele pochodu pamięci stanęło troje „dzieci Mauthausen”: Hana Berger-Moran, Mark Olsky i Eva Clarke, którzy urodzili się na terenie obozu tuż przed jego wyzwoleniem. Austriackie władze reprezentował prezydent Alexander Van der Bellen, a także członkowie rządu federalnego – na czele z kanclerzem Christianem Stockerem (OeVP), wicekanclerzem Andreasem Bablerem (SPOe) i minister spraw zagranicznych Beate Meinl-Reisiger (NEOS). Zgodnie z tradycją politycy nie wygłosili przemówień, lecz w ciszy uczestniczyli w procesji.

W pisemnym oświadczeniu z okazji rocznicy prezydent Van der Bellen podkreślił, że Mauthausen było przypomnieniem o konieczności zachowania czujności. Ponieważ „na początku była cisza. Na początku przymykano oczy, gdy antysemityzm i rasizm pokazały swoje obrzydliwe oblicza i podstępnie przejęły władzę nad społeczeństwem”. Z kolei kanclerz Stocker podkreślił, również w pisemnym oświadczeniu, że Mauthausen „musi nam zawsze przypominać, do czego mogą doprowadzić autorytarne ideologie, nienawiść i wykluczenie”.
Wśród zagranicznych gości znalazła się hiszpańska para królewska – król Filip VI oraz królowa Letycja, którzy w miejscu pamięci złożyli wieniec białych kwiatów. Jak przypominają austriackie media, Hiszpanie stanowili jedną z pierwszych dużych grup więźniów, którzy trafili do Mauthausen, i to właśnie ich wykorzystano do budowy niesławnych „schodów śmierci”. Było to 186 stromych kamiennych stopni wznoszących się w górę na 31 metrów, wzdłuż których ustawieni byli SS-mani nadzorujący więźniów niosących ładunki; jeśli któryś z nich niósł zbyt mały blok kamienny, robił to zbyt wolno czy też w jakikolwiek inny sposób zwrócił na siebie uwagę strażnika, razem z kamieniem był strącany do pobliskiego jeziora.

Podobnie jak w poprzednich latach w ramach uroczystości odbyło się nabożeństwo ekumeniczne, w czasie którego ewangelicko-luterański biskup Michael Chalupka przypomniał, że „doświadczenia zdobyte w takich miejscach doprowadziły do skodyfikowania praw człowieka na szczeblu międzynarodowym po zakończeniu rządów nazistowskich” i że wraz z założeniem Organizacji Narodów Zjednoczonych prawa człowieka zostały zapisane w prawie międzynarodowym. „Jeśli dziś kwestionuje się powszechną ważność praw człowieka i łamie prawo międzynarodowe, to nie możemy milczeć” – ostrzegł.
W latach 1938–1945 w obozie koncentracyjnym Mauthausen i jego ponad 40 podobozach więziono prawie 200 000 osób z ponad 40 krajów. Ponad połowa z nich nie przeżyła. 5 maja 1945 roku obóz został wyzwolony przez armię amerykańską. Coroczne uroczystości wyzwolenia w Mauthausen odbywają się pod hasłem „Razem, by nigdy więcej!”.

Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |