fot. Zespół Szkolno-Przedszkolny w Obrze

Obra, Jeziorko: misjonarze oblaci i św. Eugeniusz de Mazenod patronami szkoły

W Obrze znajduje się Zespół Szkolno-Przedszkolny im. Misjonarzy Oblatów, a w Jeziorku Publiczna Szkoła Podstawowa im. św. Eugeniusza de Mazenoda. Patronowie ci mają duże znaczenie nie tylko dla uczniów i nauczycieli placówek, lecz także dla lokalnej społeczności.

Zespół Szkolno-Przedszkolny w Obrze nie bez powodu nosi imię misjonarzy oblatów. To efekt historii i współpracy między szkołą a zgromadzeniem.

– Nadanie imienia naszej szkole odbyło się 20 lutego 2013 roku – wspomina Paweł Rychły, dyrektor. – Wtedy cała społeczność, czyli uczniowie, rodzice i nauczyciele, wybierała patrona spośród kilku kandydatów. Ostatecznie zwyciężyli misjonarze oblaci. Inicjatorką nadania imienia była ówczesna dyrektor, pani Elżbieta Błaszczyk. Na uroczystości obecni byli liczni goście: biskup, prowincjał, wielu oblatów. To był dla nas bardzo ważny dzień.

Więzi

– Klasztor oblatów i seminarium istnieją w Obrze od 1926 roku, a więzi między nami zawsze były bardzo bliskie – tłumaczy dyrektor. – To nie tylko kwestia sąsiedztwa. Wiele działań, które podejmujemy jako kadra, jako społeczność szkolna czy rodzice, opiera się na wartościach bliskich oblatom. Mamy nawet na stronie szkoły cytaty Jana Pawła II: „Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali” i  „Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi”. To pokazuje nasz kierunek.

Ta współpraca ma wiele wymiarów – nie tylko symbolicznych, ale i praktycznych.

fot. Zespół Szkolno-Przedszkolny w Obrze

– W ciągu ponad 30 lat mojej pracy w tej szkole nie było ani jednego roku, żeby któryś z oblatów nie był u nas katechetą – mówi dyrektor. – Proboszczowie regularnie pojawiają się w szkole, prowadzą katechezy, przygotowują dzieci i młodzież do sakramentów. Współpracujemy też ze studentami z seminarium, którzy wynajmują od nas salę gimnastyczną, bo u siebie takiej nie mają. Z kolei my przyjmujemy kleryków na praktyki pedagogiczne. Prowadzą lekcje religii, uczestniczą w życiu szkoły.

Zobowiązanie i wyzwanie

Wielu uczniów zespołu szkół w Obrze należy do grup działających przy klasztorze. Ministranci, scholanki, dzieci i młodzież biorą udział w zajęciach prowadzonych przez proboszcza lub kleryków.

Dla dyrektora prowadzenie placówki o takim profilu to coś więcej niż praca.

– To zobowiązanie i wyzwanie, żeby każdego dnia, w codziennej pracy docierać do serc i umysłów dzieci z chrześcijańskimi wartościami – podkreśla. – Obra jest znana w Polsce i na świecie dzięki oblatom. Jeśli ktoś słyszy o Obrze, to bardzo często kojarzy ją właśnie z nimi. Dlatego można śmiało powiedzieć, że nasza szkoła też jest „od oblatów”.

fot. Zespół Szkolno-Przedszkolny w Obrze

Szczególnym momentem w roku szkolnym są dni patronalne.

– Staramy się, aby odbywały się one w lutym, w okolicach święta patronalnego oblatów – wyjaśnia dyrektor. – Czasami, jeśli wypadają wtedy ferie, przesuwamy je na marzec. Co roku planujemy coś innego. Czasem zapraszamy misjonarzy do szkoły, a innym razem odwiedzamy klasztor.

Szkoła ma sztandar z logotypem oblatów, a przy wejściu do niej znajduje się tablica upamiętniająca nadanie imienia.

– Nasz sztandar z jednej strony ma orła, a z drugiej kulę ziemską i logo oblatów. W jakimś sensie to także symbol naszej szkoły – podsumowuje dyrektor.

Jeziorko

W Jeziorku (województwo świętokrzyskie) znajduje się szkoła im. św. Eugeniusza de Mazenoda – założyciela misjonarzy oblatów. Jej dyrektorem jest Zdzisław Dudzic.

– W 2013 roku zaczęliśmy zastanawiać się, kto może zostać patronem naszej szkoły. Mieliśmy akurat trzech kandydatów. Wśród nich znalazł się święty Eugeniusz de Mazenod, którego ostatecznie wybrali uczniowie, rodzice oraz nauczyciele. Był to więc wspólny wybór dla wszystkich przedmiotów, które tworzą naszą szkołę – opowiada dyrektor dodając, że nie bez znaczenia był również fakt, że szkoła mieści się zaledwie cztery kilometry od Świętego Krzyża.

fot. Publiczna Szkoła Podstawowa w Jeziorku

Wzór

Nasz założyciel to osoba, która opiekowała się biedną młodzieżą oraz jej pomagała.

– Ten święty jest wzorem do naśladowania – przyznaje Zdzisław Dudzic. – Bo pokazuje, że można być biskupem, a przy okazji nie zapominać o tych, którym pomagało się wcześniej i wciąż robić wiele dobrego.

Misjonarze oblaci często przychodzą do szkoły w Jeziorku. Nie zdarzyło się jeszcze, by nie było ich na przykład na jasełkach przygotowanych przez uczniów. Są także zapraszani do placówki przed Wielkanocą oraz na wiele innych uroczystości. Poza tym szkoła uczestniczy w zjazdach Przyjaciół Misji Oblackich.

fot. Publiczna Szkoła Podstawowa w Jeziorku

– 21 maja organizujemy obchody dnia naszego patrona. Czasem spotykamy się z oblatami u nas, a czasem w klasztorze na Świętym Krzyżu. Wtedy zwiedzamy razem klasztor, mamy mszę świętą oraz mamy możliwość porozmawiania z misjonarzami oblatami, którzy dzielą się z nami swoimi doświadczeniami oraz spostrzeżeniami dotyczącymi mieszkańców różnych kontynentów – opowiada dyrektor placówki.

– Dla mnie to duże wyróżnienie, że patronem naszej szkoły jest św. Eugeniusz de Mazenod. Cieszę się, że możemy widywać się z ojcami i z braćmi oblatami oraz wymieniać poglądami i że możemy zawsze liczyć na ich pomoc i zrozumienie – zaznacza Zdzisław Dudzic.

W Polsce oblaci są obecni od 1920 r. Zgromadzenie zostało założone przez św. Eugeniusza de Mazenoda, późniejszego biskupa Marsylii, 25 stycznia 1816 r. w Aix-en-Provence we Francji. Obecnie liczy ok. 3400 zakonników, a do polskiej prowincji należy ponad 400 oblatów, prawie 250 pracuje w kraju, a inni w należących do niej jurysdykcjach: na Madagaskarze i Reunion, w Ukrainie wraz z Rosją, we Francji-Beneluksie, Skandynawii, Białorusi i Turkmenistanie. Poza polską prowincją zakonną posługuje kolejnych około 100 oblatów pochodzących z Polski. Wśród nich jest czterech biskupów. Misjonarze oblaci są zgromadzeniem misyjnym. Ich naczelną służbą w Kościele jest ukazywanie Chrystusa i Jego królestwa ludziom najbardziej opuszczonym i ubogim, jak i niesienie Dobrej Nowiny ludom, które jeszcze nie poznały Chrystusa oraz pomoc w odkrywaniu ich własnej wartości w świetle Ewangelii. Natomiast tam, gdzie Kościół już istnieje, oblaci kierują się do osób, które mają z nim najmniej kontaktu. Obecnie pełniącym obowiązki prowincjała jest wikariusz prowincjalny o. Bartosz Madejski OMI. 

Tekst: Karolina Binek

fot. archiwum szkół

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze