fot. unsplash

Od 5 grudnia można jeździć bez posiadania przy sobie prawa jazdy

Od 5 grudnia kierowcy będą mogli jeździć bez posiadania przy sobie prawa jazdy; w razie kontroli drogowej dokumentu nie trzeba okazywać policji, dane będą sprawdzane w internecie – przypomina Marek Zagórski, sekretarz stanu w kancelarii premiera, pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa.

– Przede wszystkim nie trzeba będzie mieć żadnego, ani plastikowego, ani elektronicznego (dokumentu prawa jazdy). (..) Zasadnicza zmiana, jaka jest z tym związana polega na tym, że od 5 grudnia za to, że nie będziemy mieć przy sobie prawa jazdy, nie zostanie na nas nałożony mandat – mówił w środę Zagórski w Polskim Radiu Białystok.

Dodał, że nikt nie zabrania kierowcom posiadania przy sobie tradycyjnego dokumentu prawa jazdy. – Po pierwsze, nie ma żadnego zakazu posiadania przy sobie prawa jazdy w wersji tradycyjnej, po drugie zachęcamy wszystkich do tego, żeby zainstalowali sobie aplikację mObywatel, w której będzie elektroniczna wersja prawa jazdy, bo to wygodniej i zawsze się przyda – powiedział Zagórski.

>>> Modlitwa za kierowców i dekalog chrześcijanina za kierownicą

Zachęcał również wszystkich kierowców, którzy nie chcą wozić ze sobą tradycyjnego prawa jazdy i nie chcą mieć aplikacji mObywatel, aby sprawdzili swoje dane na stronie gov.pl w usłudze „Sprawdź dane kierowcy”, żeby mieć pewność, że nie ma tam błędów, a to ważne w czasie kontroli drogowej. Zalecał sprawdzić literówki, terminy ważności dokumentu.

fot. unsplash

– Od 5 grudnia będzie dostępny formularz dla tych wszystkich, którzy to zweryfikują, wskazujący ścieżkę postępowania. Trzeba będzie przekazać te dane, które są naszym zdaniem błędne, i już system nas przekieruje dalej do właściwej ścieżki postępowania. To samo będziemy mieli w sytuacji, kiedy pobierzemy aplikację mObywatel, usługę prawo jazdy i tam się okaże, że są błędne dane, to w tej aplikacji też będzie mechanizm zgłaszania tych błędów do poprawy – mówił Marek Zagórski.

Poinformował, że obecnie z aplikacji mObywatel, czyli – jak to określił „elektronicznego portfela” korzysta ok. 1,7 mln osób.

– Tam jest (…) odzwierciedlenie naszego dowodu osobistego, są wszystkie dokumenty naszych samochodów, które posiadamy, czyli dowód rejestracyjny i ubezpieczenie OC; będzie od 5 grudnia automatycznie mPrawo Jazdy wraz z informacją o punktach karnych, przydatna niestety często informacja, także recepty – wymieniał.

Dodał, że w systemie będą też legitymacje studenckie, „o ile takową wydaje uczelnia, na której ktoś studiuje, także legitymacje szkolne”. Podał, że takie legitymacje wydaje ok. 6 tys. szkół w ramach tej aplikacji.

Zagórski przypomniał, że aplikacja działa także offline, gdy nie ma dostępu do internetu.

Pytany o to, co będzie się działo w sytuacji, kiedy podczas kontroli dana osoba nie będzie miała przy sobie ani tradycyjnych dokumentów, ani smartfona z aplikacją, podkreślił, że policja zweryfikuje dane, gdyż ma wgląd do rejestrów, systemów, danych PESEL, więc „nic się nie stanie”.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze