fot. Dimitris Panagiotaras/unsplash

Odnaleziono słynny okręt Shackletona, który zaginął w 1915 roku

Udało się odnaleźć Endurance – statek słynnego badacza Antarktydy Ernesta Shackletona. Jednostka zatonęła pod lodem w 1915 roku. Spoczywający na głębokości 3 km wrak zachował się w zadziwiająco dobrym stanie.

Falklands Maritime Heritage Trust – organizator ekspedycji Endurance22 ogłosił, że udało się odnaleźć statek Endurance.

Słynny irlandzki podróżnik, polarnik Ernest Shackleton w 1915 roku zmierzał nim do wybrzeży Antarktydy z zamiarem odbycia pieszej przeprawy przez kontynent – od Morza Weddella do Morza Rossa.

Woda jednak zamarzła i lód uwięził statek. Choć szczęśliwie załoga się uratowała, to jednostka po zmiażdżeniu przez coraz grubszy lód zatonęła w Morzu Weddella.

>>> Dwie planetoidy przelecą niedaleko Ziemi

Teraz, sto lat po śmierci Shackletona, ekspedycja pracująca na pokładzie południowoafrykańskiego statku badawczego Agulhas II znalazła Endurance na głębokości 3008 m.

Wrak uzyskał status chronionego miejsca historycznego i zabytku w ramach traktatu antarktycznego. Oznacza to m.in., że w czasie badań, czy filmowania nie można go dotykać, ani w żaden sposób naruszać.

Podwodne jednostki badawcze ukazały tymczasem statek w doskonałym, jak na tyle lat przebywania pod wodą, stanie.

Członkowie ekspedycji mówią o ogromnym sukcesie.

Ogromny sukces

„Jesteśmy oszołomieni naszym szczęściem, tym, że udało nam się zlokalizować i sfotografować Endurance. To jak dotąd najlepiej zachowany drewniany wrak, jaki widziałem. Stoi na dnie wyprostowany, nienaruszony, w doskonałym stanie. Na zdjęciach można zobaczyć rufę poniżej relingu” – mówi kierujący wyprawą Mensun Bound.

„To milowy krok w badaniach historii polarnictwa. Nie chodzi jednak tylko o przeszłość. Przedstawiamy historię Shackletona i Endurance nowym ludziom i kolejnym pokoleniom, które będą miały za zadanie chronić polarne rejony i naszą planetę. Mamy nadzieję, że nasze odkrycie zainspiruje młodych ludzi duchem pionierów, odwagą i siłą tych, którzy płynęli na pokładzie Endurance na Antarktydę. Kłaniamy się przed nawigacyjnymi umiejętnościami Franka Worsley’a, kapitana Endurance, którego dokładne zapiski były nieocenioną pomocą w poszukiwaniu statku” – dodał.

Oprócz odnalezienia i badań statku, wyprawa podjęła się też innych zdań. Uczestniczący w Endurance22 naukowcy przeprowadzili setki godzin badań związanych m.in. ze zmianami klimatycznymi.

fot. unsplash (zdj. ilustracyjne)

Kolejne zadanie to akcja edukacyjna. Dzięki współpracy z amerykańską organizacją Reach the World oraz Royal Geographical Society badacze prowadzili regularne zajęcia online dla tysięcy uczniów, z wywiadami na żywo.

>>> Pierwszy na świecie jednoczesny przeszczep serca i grasicy u niemowlaka

Powstał również szereg niedługich programów dokumentujących wyprawę i odkrycie, udostępnianych milionom widzów na różnych platformach, m.in. na TikToku. Planowany jest także długi dokument tworzony we współpracy z National Geographic.

„Nasz cel w wyprawie Endurance22 polegał na zlokalizowaniu, wykonaniu pomiarów i sfilmowaniu wraku, ale także na przeprowadzeniu ważnych badań naukowych. Zamierzaliśmy też spopularyzować efekty wyprawy. Świętujemy sukces w ograniczonym zakresie z powodu dzisiejszych wydarzeń na świecie i wszyscy uczestnicy Endurance22 pamiętają i modlą się za tych, których dotknęły te straszne wydarzenia” – mówi Donald Lamont, przewodniczący Falklands Maritime Heritage Trust.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze