Odpust w sanktuarium bł. Władysława Findysza, pierwszego męczennika komunizmu
W Sanktuarium Bł. Ks. Władysława Findysza w Nowym Żmigrodzie 23 sierpnia 2024 r. odbyły się uroczystości odpustowe ku czci bł. Władysława Findysza, kapłana i męczennika. Sumie odpustowej przewodniczył biskup Jan Wątroba, ordynariusz rzeszowski. W koncelebrze uczestniczyli: biskup Kazimierz Górny, infułat Wiesław Szurek, kapłani diecezjalni i zakonni. Homilię okolicznościową wygłosił ks. Marek Cesarz, proboszcz parafii pw. Św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Sławęcinie.
W homilii duchowny podkreślił, że bł. ks. Władysław Findysz ,,cieszył się wielkim autorytetem. Jego beatyfikacja to nie tylko wielka radość dla Kościoła w Polsce, Polski, ale kierunek wyznaczony dla duchowieństwa i świeckich’’.
Kaznodzieja wskazał na dwa kierunki. Pierwszy – kapłaństwa. „Kapłaństwo jest pośrednictwem między Bogiem a człowiekiem. Mówi się, że kapłan to ten, który bierze ludzkie sprawy i niesie do Boga, a z ołtarza bierze to, co Boskie i niesie do ludzi. Kapłan jest mostem łączącym, jest pośrednikiem, sługą (…). Myślę, że trzeba dziękować za to, że mamy jeszcze kapłanów. Trzeba się nimi cieszyć (…), ponieważ zaczyna ich brakować. Doceńmy, że mamy kapłanów. Kochajmy i stawiajmy wymagania. Nie słuchajmy tych głosów mediów, bo dzisiaj jest atak na kapłaństwo” – mówił ks. Cesarz.
Drugi kierunek to troska o ludzi świeckich. „Ks. Findysz dbał o wiernych świeckich. Dbał o ich życie rodzinne, troszczył się o związki sakramentalne, czyny soborowe. Widzimy i słyszymy, jaki jest atak na rodzinę, katechezę, katolików (…). Musimy przeciwstawić się wszystkim tym atakom” – zaznaczył kaznodzieja.
Po Mszy św. wokół świątyni przeszła procesja eucharystyczna. Uroczystości zakończyła wspólna modlitwa o rychłą kanonizację bł. ks. Władysława Findysza.
Błogosławiony Władysław Findysz urodził się 13 grudnia 1907 r. w Krościenku Niżnym na Podkarpaciu. Święcenia kapłańskie przyjął 19 czerwca 1932 r. w Przemyślu. Posługę duszpasterską pełnił w Borysławiu, Drohobyczu, Strzyżowie i Jaśle. W 1942 r. został proboszczem w Nowym Żmigrodzie. W czasie II wojny światowej odważnie niósł pomoc potrzebującym. Wspierał duchowo i materialnie. Jako kapłan zbliżał wiernych do Chrystusa, Eucharystii i Ewangelii. 17 grudnia 1963 roku został skazany na 2 i pół roku pozbawienia wolności. W więzieniu znęcano się nad nim w szczególny sposób. W czasie tortur nie odrzucił miłości Boga. Po wielokrotnych przesłuchaniach i długotrwałym wycieńczeniu został zwolniony z aresztu. Zmarł po kilku miesiącach, 21 sierpnia 1964 roku. 19 czerwca 2005 roku został włączony w poczet błogosławionych.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |