Państwowa Inspekcja Pracy: skala mobbingu w pracy rośnie z roku na rok
Zagrożenia pracowników czynnikami psychospołecznymi w środowisku pracy rośnie z roku na rok. Dotyczy to w szczególności mobbingu – przekazała PAP Państwowa Inspekcja Pracy. Zapewniła, że PIP dostrzega ten problem i dlatego jego zwalczanie będzie jednym z priorytetowych zadań w 2025 r.
„Ze względu na ograniczone możliwości faktycznego bezpośredniego wpływania na stosunki międzyludzkie w zakładzie pracy Państwowa Inspekcja Pracy do czasu zmiany obecnie obowiązujących przepisów będzie szeroko promować wśród pracodawców i świadczących pracę działania zapobiegające powstawaniu w zakładach pracy środowiska sprzyjającego nękaniu pracowników” – poinformował PAP Mateusz Rzemek, rzecznik PIP.
Jak wskazał, służyć temu mają specjalne konferencje organizowane w każdym Okręgowym Inspektoracie Pracy. Jego zdaniem będą one okazją do „zapoznania wszystkich środowisk związanych z pracą ze sposobami zapobiegania i zwalczania mobbingu”.
>>> Przeciętny Polak potrzebuje nieco ponad 5 dni pracy, aby zarobić na święta
Rzemek zaznaczył, że szczególnie istotnym elementem tych konferencji będzie wymiana tzw. dobrych praktyk. „Wiele firm już teraz ma bogate autorskie doświadczenia w ograniczaniu mobbingu, które warto upowszechniać. Bezpośrednie spotkania z praktykami, pozwolą na wymianę doświadczeń, których efektem będą kolejne zakłady zwalczające mobbing i likwidujące środowisku, które mu sprzyja” – dodał.
Z kolei Marcin Stanecki Główny Inspektor Pracy, podkreślił, że zapowiedziane przez ministrę Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk zmiany legislacyjne, są z uwagą analizowane przez Państwową Inspekcję Pracy. „Mamy nadzieję, że nasze doświadczenia zostaną wykorzystane w pracach nad nowymi rozwiązaniami, które ułatwią walkę z mobbingiem. Mamy własne propozycje wynikające z bogatej praktyki inspektorów pracy” – powiedział.
Zdaniem Staneckiego możliwości wypełniania zadań przez Państwową Inspekcję Pracy, także w zakresie egzekwowania przestrzegania przepisów dotyczących przeciwdziałania mobbingowi, „mogłyby zostać poszerzone poprzez wprowadzenie pewnych zmian legislacyjnych w istniejących regulacjach prawnych”.
Wyjaśnił, że w pierwszej kolejności należałoby doprecyzować definicję mobbingu zawartą w art. 943 par. 2 k.p., by wyeliminować identyfikowanie z mobbingiem innych zdarzeń w stosunkach pracy, które podlegają odmiennej kwalifikacji prawnej, „czy nadużywanie tego pojęcia przez pracowników, którzy posługują się nim dla opisania wszystkich niekomfortowych dla nich sytuacji w miejscu pracy oraz kwestionowania poleceń ze strony kierownictwa”.
Jego zdaniem obecna definicja „zawiera zwroty niedookreślone i ocenne”, co może powodować (i powoduje) różne interpretacje w diagnozowaniu zachowań mobbingowych. Podkreślił, że aktualnie do doprecyzowania tych zwrotów wykorzystywane są poglądy doktryny i judykatury, „tymczasem przepisy prawa powinny być precyzyjne i jasne, nie ma w nich miejsca na wątpliwości interpretacyjne i posiłkowanie się orzecznictwem sądowym, zwłaszcza, że jego poglądy ulegają zmianom” – wskazał GIP.
Podkreślił, że „tam, gdzie mamy do czynienia z niedoskonałością legislacyjną niezbędne jest jej usunięcie, a nie poszukiwanie dookreślenia w interpretacjach sądowych lub doktrynalnych”.
>>> CBOS: 59% badanych uważa, że sytuacja w ich zakładzie pracy jest dobra
Rzecznik PIP podał, że niezależnie od zapowiadanych zmian legislacyjnych ułatwiających przeciwdziałanie mobbingowi „inspektorzy pracy stale działają w terenie, by wspierać osoby zagrożone działaniem mobberów”.
Poinformował, że podstawą interwencji są najczęściej skargi osób nękanych w miejscu pracy. Wg stanu na dzień 10 grudnia 2024 r. w 2024 r. do Państwowej Inspekcji Pracy wpłynęły ogółem 1683 skargi, w których skarżący zgłaszali problem mobbingu.
Inspektorzy pracy potwierdzili zasadność 95 podniesionych zarzutów, 418 z nich uznano za bezzasadne, 156 spraw jest w toku. „W pozostałych przypadkach postępowanie dowodowe prowadzone w trakcie kontroli nie pozwoliło na zweryfikowanie zarzutów podniesionych przez skarżących, tym samym rozstrzygnięcie sporu między stronami co do zaistnienia mobbingu pozostaje w wyłącznej gestii sądu” – oznajmił Rzemek.
Dodał, że w celu rozpoznania, w jaki sposób pracodawcy realizują obowiązek przeciwdziałania mobbingowi wynikający z art. 943 par. 1 Kodeksu pracy, „pracodawców, u których przeprowadzano kontrole w następstwie skargi dotyczącej mobbingu, objęto badaniem (656 pracodawców)”. Przedmiotem badania było m.in. ustalenie najczęściej stosowanych form przeciwdziałania mobbingowi.
Analiza kontroli wskazuje, że 293 (42 proc.) skarżących wyraziło zgodę na ujawnienie, że kontrola przeprowadzana jest w następstwie dokonanego zgłoszenia. Zdaniem rzecznika PIP, osoby zgłaszające skargi dążą do tego, aby pozostać anonimowymi, „co może rzutować niekorzystnie na efektywność prowadzonej kontroli”.
Ponadto z przeprowadzonych kontroli wynika, że najczęściej spotykanymi formami przeciwdziałania mobbingowi wprowadzanymi przez pracodawców jest opracowanie polityki przeciwdziałania mobbingowi (380 kontrolowanych pracodawców – 54 proc.) oraz opracowanie procedur postępowania (rozpatrywania skarg) na wypadek wystąpienia zjawiska mobbingu (372 kontrolowanych pracodawców – 53 proc.). Rzadziej prowadzone są szkolenia dla pracowników dotyczące tej tematyki (24 proc. kontrolowanych pracodawców) bądź wyznaczanie osoby pełnomocnika ds. przeciwdziałania mobbingowi (21 proc. kontrolowanych pracodawców).
Co ciekawe – zaledwie 11 proc. skarżących skorzystało z wewnątrzzakładowej procedury postępowania opracowanej na wypadek wystąpienia zjawiska mobbingu.
Rzemek podkreślił, że ograniczone kompetencje inspektorów pracy w zakresie zwalczania mobbingu/dyskryminacji „znajdują odzwierciedlenie w kwestii stosowanych środków prawnych”. Zgodnie z obowiązującymi przepisami ocena, czy w danym wypadku wystąpił mobbing/dyskryminacja pracownika i czy powstało roszczenie o wypłatę odszkodowania lub zadośćuczynienia, należy do sądu pracy.
Wyjaśnił także, że w sprawach tych nie jest możliwe stosowanie przez inspektorów pracy sankcji przewidzianych w przepisach o wykroczeniach przeciwko prawom pracowników, nie przewidziano także możliwości wydawania decyzji administracyjnych. „Jedyny środek prawny, jaki inspektor pracy może zastosować, to wystąpienie pokontrolne” – stwierdził.
W Sejmie odbyła się w środę konferencja „Mobbing to przemoc”, podczas której szefowa MRPiPS Angieszka Dziemianowicz-Bąk powiedziała, że „chcielibyśmy wprowadzić prostą definicję mobbingu jako zachowania polegającego na uporczywym nękaniu pracownika”.
Jednocześnie przypomniała, że przygotowany przez resort pracy projekt ustawy nowelizującej kodeks pracy czeka na wpisanie do prac legislacyjnych rządu. Nowela dotyczy przede wszystkim problemów związanych z mobbingiem. Według ministerstwa i strony społecznej obecne prawo jest niewystarczające w przeciwdziałaniu temu zjawisku.
Ministra pracy podkreśliła, że sygnaliści powinni uzyskać ochronę w ramach prawa pracy. Zaznaczyła, że „w tym kierunku zmierzają działania na poziomie europejskim, więc bardzo możliwe, że ustawowej ochrony sygnalistów, także z zakresu prawa pracy się doczekamy”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |