Fot. Autor nieznany (z: collection of Friderici Roth-Scholtzii Noriberg) – Scientific Identity, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=331461

Papież: bł. Rajmund Llull uczył, jak służyć Panu i być szczęśliwym

Również i ten, kto zostaje papieżem, musi nadal dążyć do spotkania z Panem, do pełnego oddania się służbie Bożej – przyznał Franciszek na audiencji dla członków Fundacji Blanquerna z Uniwersytetu Rajmunda Llulla.

Papież odniósł do postaci patrona tego barcelońskiego uniwersytetu. Bł. Rajmund Llull żył na przełomie XIII i XIV w. Był katolickim filozofem, matematykiem i pisarzem. Tytułowym bohaterem jego napisanej w języku katalońskim powieści był Blanquerna, który zmagając się z różnymi problemami i pokusami dąży do chrześcijańskiej doskonałości. Zostaje też papieżem i reformuje Kościół. 

>>> Papież spotkał się ze 100 księżmi z diecezji rzymskiej

„Blanquerna – mówił papież – to znakomita postać literacka, którą posłużył się bł. Rajmund Llull dla dokładnego opisu społeczeństwa swoich czasów. Jednocześnie filozof ten stara się w pedagogiczny sposób przedstawić wzorce życia chrześcijańskiego, które mogą pomóc każdemu podążać za Chrystusem, gdziekolwiek On go wzywa. Wszystko to jest zadziwiająco aktualną lekcją, ponieważ przemawia on nowym i przystępnym językiem, sposobem komunikacji, który choć być może nietypowy, był jednak przyjazny i jasny dla jego współczesnych. Pedagogika, która odchodzi od fantastycznych bohaterów starających się nas oddalić od naszej rzeczywistości, jak postacie rycerskie, lecz przeciwnie proponuje proste i naturalne modele życia, w których możemy służyć Panu i być szczęśliwi. Ileż bólu i frustracji sprawiają nam dziś, o wiele bardziej niż w czasach bł. Rajmunda, nieosiągalne wzorce, które starają się nam narzucić rynki i grupy nacisku. Dlatego tak ważnym zadaniem jest odkrywanie przed młodymi ludźmi Bożego planu dla każdego z nich”.

Papież podkreślił, że takie właśnie jest zadanie uniwersytetu. Kształcić uczciwych mężczyzn i kobiety, a nie iluzoryczne repliki niemożliwych do osiągnięcia ideałów. Ludzi uczciwych, którzy starają się dać z siebie to, co najlepsze w służbie, do której wzywa ich Bóg, wiedząc, że są pielgrzymami, że w rzeczywistości wszystko jest podróżą do celu, który przewyższa tę rzeczywistość, spotkaniem przyjaciela z umiłowanym, w tej miłości, która wlana w nasze serca daje nam siłę, by iść naprzód – dodał Ojciec Święty.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze