Papież: Bóg daje nam nadzieje i pokój, tego potrzebuje świat
„Boże Narodzenie przypomina nam, że nadzieja jest przede wszystkim darem Boga i jako taka opiera się na wierze, a krami się miłością” – powiedział Papież na audiencji dla uczestników świątecznego koncertu na rzecz salezjańskich misji w świecie.
Franciszek podkreślił, że nadzieja musi wyrastać z żyznej gleby naszego zjednoczenia z Panem Bogiem, a zarazem przekładać się na konkretne czyny miłości, „aby wypełnić teraźniejszość sensem, otwierając nowe horyzonty na jutro”.
Ojciec Święty zachęcił artystów do odkrywania głębokiej wymowy świąt Bożego Narodzenia. Dobrze jest pamiętać – powiedział – „że w chwili narodzin Jezusa, w nocnej ciszy, hymn pokoju mnóstwa zastępów niebieskich napełnił radością niebo i ziemię”.
Muzyka trafia do serca
Papież zwróci uwagę na szczególną moc muzyki. „Przemawiając w szczególny i bezpośredni sposób do ludzkiego serca, ma ona wielką zdolność tworzenia jedności i sprzyjania zgodzie. Zachęcam was zatem – mówił dalej Franciszek – abyście byli ‘aniołami pokoju, inwestując swoje talenty w jak największym stopniu w promowanie, poprzez sztukę i życie, gdziekolwiek jesteście, kultury braterstwa i pojednania, której potrzebujemy dziś bardziej niż kiedykolwiek!”
Pielgrzymi nadziei
Papież podziękował też artystom, że za temat przewodni tegorocznego koncertu obrali nadzieję. W ten sposób nawiązują bowiem do rozpoczynającego się już niebawem Roku Świętego, który będzie przeżywany pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”.
Franciszek podkreślił, że współczesny świat potrzebuje dziś przede wszystkim pokoju i nadziei. Zachęcił więc artystów, aby właśnie temu służyła ich twórczość. Tą treścią wypełnijcie ulice świata, aby przekazać ją przyszłym pokoleniom – dodał Ojciec Święty.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |