Papież w czasie pielgrzymki do Kanady, fot. EPA/CIRO FUSCO

Papież do ludów rdzennych: jesteście cenni dla mnie i dla Kościoła

„Przybyłem jako pielgrzym, aby powiedzieć wam, jak cenni jesteście dla mnie i dla Kościoła. Pragnę, aby Kościół był spleciony z wami tak, jak ściśle splecione i zespolone są nici kolorowych opasek, które nosi wielu z was” – powiedział Ojciec Święty, zwracając się do rdzennych mieszkańców Kanady.

26 lipca wieczorem papież wziął udział w pielgrzymce nad Jezioro św. Anny, gdzie od końca XIX wieku przybywają pielgrzymki wiernych. Przewodniczył tam Liturgii Słowa.

Jezioro św. Anny, Jezioro Galilejskie

Na wstępie Franciszek podkreślił piękno tego miejsca, które uczy, że koniecznym warunkiem naszego rozwoju ludzkiego jest dopasować rytmów życia do rytmów stworzenia. Dodał, że pomaga nam ono także powrócić do wiaty i podążać myślą nad brzegi Jeziora Galilejskiego, gdzie Jezus w „Galilei pogan” głosił swoje królestwo. Ojciec Święty przypomniał, że był to region bardzo zróżnicowany, daleki do „religijnej czystości” i właśnie tam Pan Jezus zechciał w sposób bezprecedensowy głosić braterstwo. „I tu, na brzegach tego jeziora, dźwięk bębnów, który przekracza wieki i łączy różne narody, przenosi nas w tamte czasy. Przypomina nam, że braterstwo jest prawdziwe, jeśli łączy tych, którzy są od siebie daleko, że orędzie jedności, które Niebo zsyła na ziemię, nie lęka się różnic i zaprasza nas do komunii, do wyruszenia razem, ponieważ wszyscy jesteśmy pielgrzymami w drodze” – powiedział papież.

fot. EPA/CIRO FUSCO

Uzdrawiające wody

Franciszek nawiązał do pierwszego czytania dzisiejszej liturgii (Ez 47, 1-2. 8-9. 12) , mówiących o wodach dających życie. Wyznał, że słowa te skłoniły go do myśli o kobietach i ich roli we wspólnotach rdzennych mieszkańców Kanady. „Zajmują one poczesne miejsce jako błogosławione źródła życia nie tylko fizycznego, ale i duchowego” – zaznaczył, Papież podkreślił rolę kobiet w przekazie wiary i zachęcił wiernych: „strzeżecie w waszych murach owo źródło życia: dbajcie o nie, jak o najcenniejsze dziedzictwo, które należy miłować i którego należy strzec”.

fot. EPA/CIRO FUSCO

Z kolei Ojciec Święty przypomniał, że prorok wskazywał również na uzdrawiającą rolę wód, która wypełnia się w Chrystusie. „Wszyscy potrzebujemy Jezusowego uzdrowienia, lekarza dusz i ciał. Panie, tak jak zebrani nad brzegiem Jeziora Galilejskiego nie bali się wykrzykiwać Tobie swoich potrzeb, tak i my przychodzimy tego wieczora do Ciebie z naszym cierpieniem wewnętrznym. Przynosimy Ci nasze oschłości i znoje, traumy spowodowane przemocą, jakiej doznali nasi bracia i siostry z rdzennych ludów. W tym błogosławionym miejscu, gdzie panuje harmonia i pokój, przedstawiamy Ci dysharmonie naszych historii, straszliwe skutki kolonizacji, nieuśmierzony ból wielu rodzin, dziadków i dzieci. Pomóż nam uleczyć nasze rany” – modlił się Franciszek. Zaznaczył, że także wszyscy wierzący jako Kościół potrzebują uzdrowienia: „uzdrowienia z pokusy zamykania się w sobie, wybierania obrony instytucji zamiast poszukiwania prawdy, przedkładania władzy doczesnej nad ewangeliczną służbę” – stwierdził papież.

fot. EPA/CIRO FUSCO

„Jak cenni jesteście”

Franciszek zaznaczył, że proces uzdrowienia Kościoła musi się zacząć jego wyjściem w pierwszym rzędzie ku ubogim i zmarginalizowanym. Zapewnił osoby należące do rdzennych ludów: „przybyłem jako pielgrzym także po to, aby powiedzieć wam, jak cenni jesteście dla mnie i dla Kościoła. Pragnę, aby Kościół był spleciony z wami tak, jak ściśle splecione i zespolone są nici kolorowych opasek, które nosi wielu z was. Niech Pan pomoże nam kroczyć naprzód w procesie uzdrawiania, ku coraz zdrowszej i odnowionej przyszłości” – powiedział Ojciec Święty. na zakończenie swej homilii.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze