fot. PAP/EPA/ETTORE FERRARI

Papież do młodych: Bóg nie brzydzi się nikim z nas. Kocha nas takimi, jacy jesteśmy

Na kilka dni przed rozpoczęciem Światowych Dni Młodzieży papież zgodził się wziąć udział w podkaście włoskiej redakcji Radia Watykańskiego. Formuła programu jest dość prosta. Franciszek reagował na nagrane uprzednio zwierzenia kilku młodych ludzi, którzy nie wiedzieli nawet, że papież będzie słuchał ich słów.

Są to w większości ludzie z poważnymi problemami, jak młodociani przestępcy, których Franciszek zapewnia, że Pan Bóg jest zawsze gotowy, by wziąć ich za rękę, pomóc im i podnieść. Najsurowiej zareagował na postawę 20-letniego Giuseppe, który porzucił studia i cały swój czas poświęca grom wideo, a wszystkie nawiązywane przez niego relacje mają charakter jedynie wirtualny. Z czasem się sobą znudzisz i uważaj, żeby nie było za późno! – ostrzegał go papież.

„Słuchaj, wysłuchałem tego, co powiedziałeś. Wypracowałeś swój sposób życia, kontaktu z ludźmi, ale jest to kontakt sterylny. Taki, jaki mają ludzie na terapii w oddziale zamkniętym, którzy oglądają swoich krewnych za szybą. Masz sterylny kontakt z życiem i brakuje ci tylko jednej rzeczy: horyzontu… Nie możesz żyć bez horyzontu, wiesz o tym? Z czasem się sobą znudzisz. I uważaj, żeby nie było za późno, kiedy to się stanie. Ważne jest, abyś doświadczył tego znudzenia sobą, kiedy jest czas, aby wrócić na drogę. Posłuchaj, proszę, potrzebujesz horyzontu! Otwórz okno, nie możesz zrozumieć życia bez horyzontu. Boisz się, że stanie ci się coś złego, ale zło, którego doświadczasz teraz, jest paskudne! Ponieważ masz sterylny kontakt z życiem. To tak, jakbyś jadł coś, co nie ma smaku… Twoje życie jest pozbawione poezji, wiesz o tym? Spójrz na horyzont i idź dalej” – zachęcił papież.

>>> Watykan: papież błogosławi młodzież wyruszającą do Lizbony

Wszyscy mamy psychofizyczne rany

Dużo czułości okazał natomiast Franciszek Ariannie, młodej kobiecie, która cierpi na chorobę afektywną dwubiegunową i jest naznaczona konsekwencjami separacji swych rodziców. Moje dwubiegunowe zaburzenie nastroju trzyma mnie w niewoli, w pułapce, w okowach – mówi w wysłuchanych przez papieża zwierzeniach. Szukam schronienia we śnie, aby oddalić od siebie ból i przyspieszyć upływ czasu. Siła, która ciągnie mnie do łóżka, jest znacznie większa niż siła, która zachęca mnie do życia.

fot. freepik/DCStudio

„Droga Arianno, słyszałem Twoje świadectwo i podoba mi się, kiedy mówisz, że Twoje życie to huśtawka, w górę i w dół. Ale mówisz: zawsze jest Bóg, na każdym etapie życia. Podoba mi się twój realizm. Powiem ci tylko: spróbuj wytyczyć sobie ścieżkę. Ponieważ mówisz: to huśtawka, w górę i w dół, tam i z powrotem. Ale w końcu takie życie może stać się labiryntem, z którego nigdy się nie wydostaniesz. Bądź ostrożna! Zawsze patrz przed siebie, nie trać horyzontu, bo to jest to, co pozwoli ci pójść dalej. A horyzontem jest Bóg, Bóg jest z tobą i będzie ci towarzyszył w drodze. Nie zgub tej przygody życia. Nie wchodź w labirynty świadomości, które ostatecznie nas nie zbawiają. Musimy iść naprzód… A także terapia psychofizyczna, którą podjęłaś, może ci pomóc. Wszyscy mamy psychofizyczne rany, wszyscy jesteśmy zranieni przez życie i grzech. Ale zajmij się tym” – zalecił Ojciec Święty.

Szalona miłość Boga

Bóg „zawsze podąża z nami, zawsze. Pan nie brzydzi się nikim z nas. Także w przypadku, gdy jesteśmy grzesznikami, zbliża się do nas, by nam pomóc. Pan Bóg nie brzydzi się naszą sytuacją, kocha nas takimi, jacy jesteśmy. To jest szalona miłość Boga” – mówił papież.

„Bóg traktuje nas zawsze z czułością. Bóg jest ojcem, matką, bratem, wszystkim dla nas. Trudno to zrozumieć, ale kocha nas takimi, jacy jesteśmy” – mówił osobie transeksualnej. Zachęcał: „Nie poddawaj się”.

Byłym przestępcom, którzy znajdują się w ośrodku dla nieletnich, Franciszek wyjaśnił: „Często społeczeństwo jest okrutne, bo jeden błąd określa nas na całe życie. Ten oskarżycielski palec nas niszczy”.

>>> #WDrodzeDoLizbony: w mediach społecznościowych można śledzić relacje z podróży na ŚDM

Zapewnił: „Pan Bóg gotów jest wziąć Ciebie za rękę, pomóc Ci się podnieść”.

„Nasze błędy często zmuszają nas do zastanowienia, by iść naprzód” – dodał.

Mówił też młodym ludziom: „Kościół jest Kościołem, kiedy jest w drodze. W przeciwnym razie jest sektą religijną zamkniętą w sobie. Często w Kościele są walki między małymi grupami, jedna przeciwko drugiej. Kiedy różnica staje się pojedynkiem, to zabija jedność”.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze