Papież do seminarzystów: zaufajmy Jezusowi, z Nim dotrzemy do celu
Wyruszanie w drogę bez nadziei byłoby szaleństwem, ale ufając Jezusowi możemy być pewni, że dotrzemy do upragnionego celu – powiedział Papież, przyjmując w Watykanie seminarzystów z Kordoby, którzy przybyli w jubileuszowej pielgrzymce do Rzymu.
Franciszek odniósł się do hasła Roku Świętego: pielgrzymi nadziei. Zauważył, że na naszej życiowej drodze, możemy rozpoznać nadzieję dzięki pewnym znakom, które wytyczają nam trasę. Pierwszym z nich jest sam kierunek, fakt, że zmierzamy ku ostatecznemu spotkaniu z Jezusem. Nie szukamy pierwszych czy najwygodniejszych miejsc, bo są to ślepe zaułki. Kto w nie wejdzie, ze wstydem i z wielkim trudem musi się z nich potem wycofywać – ostrzegał Papież.
Innym znakiem nadziei są też niebezpieczeństwa, które napotykamy w naszej drodze. Uzbrojeni w „hełm nadziei” (1 Tes 5, 8) możemy bowiem dawać świadectwo i wytrwać na drodze Pana, pewni, że Jezus zawsze nas podtrzyma, a także da nam siłę, by być siewcami nadziei.
Trzeci znak nadziei to „miejsca pokrzepienia”. Franciszek podkreślił, że w naszej drodze musimy być podtrzymywani przez Jezusa, musimy czuć Jego obecność, bo to On sam jest naszą jedyną nadzieją. Jezus objawia się nam jako Mistrz i Pan, daje się nam jako pokarm w swoim słowie i w Eucharystii, potrafi nas „poskładać”, kiedy nawalimy w drodze, przyjmuje nas, kiedy ogarnia nas znużenie i musimy się zatrzymać, by odpocząć. Ojciec Święty podkreślił, że to właśnie Jezus jest nadzieją, która daje nam pewność, że dotrzemy do upragnionego portu.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |