fot. EPA/PIERRE EMMANUEL DELETREE/SIPA / POOL

Papież: dzięki zasadzie pomocniczości można wyjść z kryzysu

Na znaczenie zasady pomocniczości dla wyjścia z kryzysu lepszymi wskazał Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej na Dziedzińcu św. Damazego w Watykanie. Papież kontynuował cykl katechez zatytułowany „Uzdrowić świat”.

Na wstępie Franciszek wskazał na konieczność zaangażowania każdego członka społeczeństwa w działania prowadzące do wyjścia z kryzysu. Nie można godzić się na marginalizację, czy tłumienie głosu pewnych grup czy osób. Odpowiednim środkiem prowadzącym do tego celu jest sformułowana przez Piusa XI w encyklice Quadragesimo anno, zasada pomocniczości, posiadająca podwójną dynamikę: odgórną i oddolną.

>>> Watykan: czy nowa encyklika Franciszka dyskryminuje kobiety?

Ojciec Święty wyjaśnił, że zwłaszcza w czasach przemian trzeba, aby państwo interweniowało w celu zapewnienia środków niezbędnych do ruszenia naprzód. Z drugiej strony władze centralne muszą respektować i promować poziomy pośrednie lub niższe, które ożywiają i umacniają tkankę społeczną. – Każdy musi mieć możliwość podjęcia swej odpowiedzialności w procesach uzdrawiania społeczeństwa, do którego należy – stwierdził papież. Zauważył, że niestety nie dzieje się tak w miejscach, gdzie koncentrują się główne interesy gospodarcze lub geopolityczne, jak na przykład pewne rodzaje działalności wydobywczej w niektórych częściach planety. Dodał, że często bardziej jest dzisiaj słuchany głos wielkich korporacji międzynarodowych, niż ruchów społecznych. – To nie jest właściwa droga – zaznaczył Franciszek.

fot. EPA/REMO CASILLI / POOL

– Aby wyjść z kryzysu lepszymi, należy wdrożyć zasadę pomocniczości, szanując autonomię i zdolność do podejmowania inicjatywy przez wszystkich, zwłaszcza najmniejszych – stwierdził papież. Wskazał, że zasada pomocniczości pozwala każdemu na podjęcie właściwej sobie roli na rzecz uzdrowienia i przyszłości społeczeństwa.

Ojciec Święty podkreślił też konieczność łączenia zasady solidarności z zasadą pomocniczości. – Nie ma bowiem prawdziwej solidarności bez zaangażowania społecznego, bez udziału instytucji pośredniczących: rodzin, stowarzyszeń, spółdzielni, małych przedsiębiorstw, instytucji społeczeństwa obywatelskiego – stwierdził Franciszek.

– Budujmy przyszłość, w której wymiar lokalny i globalny wzajemnie się ubogacają, gdzie każdy może wnieść swój udział, każdy powinien wnieść wkład swej kultury, swojej filozofii, swojej mentalności, gdzie może rozkwitać piękno i bogactwo mniejszych grup, także grup odrzuconych, bo jest w nich również piękno, i gdzie ci, którzy mają więcej angażują się, aby służyć i dawać więcej tym, którzy mają mniej – powiedział papież na zakończenie swojej katechezy.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze