fot. CLAUDIO PERI, EPA.

Papież: jestem dzieckiem migrantów

„To migranci budują kraj, tak samo jak zbudowali Europę. Europa powstała z wielu fal migracyjnych na przestrzeni wieków” – powiedział papież Franciszek, odnosząc się kryzysu migracyjnego na świecie. Stolica Apostolska opublikowała dziś zapis rozmowy Ojca Świętego ze skalabrynianami.

Oprócz przekazanego im przemówienia, papież odpowiadał również na pytania zakonników pracujących wśród migrantów. Nawiązał do swych doświadczeń z Argentyny, która jest, jak zauważył, koktajlem fal migracyjnych. „Ja sam jestem synem migrantów, i pamiętam jak po wojnie – byłem wtedy 10, 12-letnim chłopcem – tam, gdzie pracował mój tata przybyli Polacy, wszyscy migranci. Zostali przyjęci bardzo dobrze. Argentyna ma to doświadczenie przyjmowania, bo była praca i migranci byli potrzebni” – dodał Ojciec Święty.

Franciszek zaapelował też do zakonników, aby dbali o swych współbraci w podeszłym wieku, by nie odsyłali ich do domów opieki, lecz jak najdłużej zachowali ich we wspólnocie. Jako przestrogę opowiedział im historię, którą sam usłyszał jako dziecko od swej babci. Z pewną rodziną mieszkał dziadek wdowiec. W pewnym momencie tak bardzo brudził się przy jedzeniu, że ojciec rodziny postanowił, że odtąd będzie jadł sam przy własnym stole w kuchni. Kilka dni później ojciec wracając z pracy do domu, zobaczył, jak jego mały synek zestawia z desek kolejny mały stół. To dla ciebie tato, abyś miał na czym jeść, kiedy będziesz stary – powiedział mu synek. „W dzisiejszym społeczeństwie, kulturze istnieje niebezpieczeństwo, że osoby starsze będą traktowane jak śmieci” – dodał papież, komentując tę zasłyszaną w dzieciństwie historię.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze