fot. PAP/EEPA/ALESSANDRO DI MEO

Papież komplementuje Singapur: tu widać ludzki geniusz i błyskotliwego ducha przedsiębiorczości

Papież Franciszek, przebywający w Singapurze, w pierwszym przemówieniu wygłoszonym w tym kraju, mówił w czwartek o „ludzkim geniuszu, dynamizmie społeczeństwa i błyskotliwym duchu przedsiębiorczości”, jaki charakteryzuje ten kraj. To – jak dodał – doskonały przykład tego, co ludzkość może osiągnąć, pracując zgodnie razem, w duchu braterstwa.

W przemówieniu wygłoszonym w Narodowym Uniwersytecie Singapuru, w obecności prezydenta Tharmana Shanmugaratnama papież podziękował za serdeczne przyjęcie mieście-państwie, które określił jako „skrzyżowanie szlaków handlowych o pierwszorzędnym znaczeniu oraz miejsce, gdzie spotykają się różne narody”.

Mówił, że osoby przybywające po raz pierwszy są pod „głębokim wrażeniem gąszczu ultranowoczesnych drapaczy chmur, które zdają się wyrastać z morza”. „Są one – dodał Franciszek – wyraźnym świadectwem ludzkiego geniuszu, dynamizmu społeczeństwa Singapuru i błyskotliwego ducha przedsiębiorczości, które znalazły tutaj podatny grunt, żeby się wyrazić”. Dzieje Singapuru opisał jako „historię rozwoju i wytrwałości”.

Panorama Singapuru, fot. Niklas Ohlrogge/unsplash

Papież zaznaczył, że ważne jest to, by Singapur nie tylko prosperował gospodarczo, lecz aby dążył do zbudowania społeczeństwa, w którym „wysoko cenione są sprawiedliwość społeczna i dobro wspólne”. Upomniał się o prawa i godziwe wynagrodzenie dla pracujących migrantów, którzy – jak przypomniał – w znacznym stopniu przyczyniają się do budowania społeczeństwa.

Zdaniem papieża Singapur ma również do odegrania „szczególną rolę w porządku międzynarodowym, który jest zagrożony konfliktami i krwawymi wojnami”. Wyraził zadowolenie z tego, że kraj ten „z powodzeniem lansuje on multilateralizm i ład opierający się na zasadach łączących wszystkich”. Franciszek mówił też o tym, że w obecnych warunkach społecznych „fundamenty, na których zbudowane są rodziny są kwestionowane i grozi im osłabienie”.

Ojciec Święty nawiązał także do kryzysu środowiskowego. „Nie wolno nam lekceważyć wpływu, jaki może on mieć na to małe państwo, takie jak Singapur” – oświadczył. Zachęcał do tego, by wykorzystać dostęp do kapitału, technologii i talentów na rzecz obrony środowiska naturalnego. Papież wyraził opinię, że Singapur jest „doskonałym przykładem tego, co ludzkość może osiągnąć, pracując zgodnie razem, z poczuciem odpowiedzialności oraz w duchu inkluzywności i braterstwa”.

Papież i prezydent Singapuru Tharman Shanmugaratnam, fot. PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Prezydent Singapuru mówił w swoim przemówieniu w obecności papieża, że jest on orędownikiem braterstwa ludzkości i zrównoważonego rozwoju środowiska. Zwrócił uwagę na „krytyczne wyzwania”, przed jakimi stoi świat. Szef państwa podkreślił: „światowy ład słabnie”, „rośnie nietolerancja w społeczeństwach”, a „przyspieszające zmiany klimatyczne sprawiają, że świat jest mniej bezpieczny dla ludzkości”.

Po trzech poprzednich etapach podróży do Indonezji, Papui-Nowej Gwinei i Timoru Wschodniego, gdzie tłumy wiwatowały na cześć papieża gromadząc się w wielu miejscach, w Singapurze nic takiego nie widać. Miasto-państwo, „azjatycki tygrys” biznesu i finansów, jeden ze światowych symboli dobrobytu i nowoczesności żyje codziennym życiem w dniach państwowej wizyty Franciszka, a jedynym znakiem są duże siły policji na trasie przejazdu papieskiej kolumny.

Galeria (5 zdjęć)

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze