Fot. EPA/Guglielmo Mangiapane / POOL Dostawca: PAP/EPA.

Papież na 500-lecie teatynów: reformowali Kościół przez przemianę własnego życia

Teatyni chcieli reformować Kościół poprzez przemianę własnego życia na wzór pierwszej wspólnoty apostolskiej – powiedział dziś Papież na audiencji dla teatynów i związanych z nimi środowisk. Dziś mija 500 lat od założenia tego zgromadzenia, które – wraz z innymi – przyczyniło się do XVI-wiecznej reformy Kościoła. 14 września 1524 r. św. Kajetan i jego pierwsi naśladowcy złożyli w Bazylice św. Piotra uroczyste śluby, dając tym samym początek nowemu zgromadzeniu.

Na jubileuszowej audiencji dla teatynów Franciszek zauważył, że historycy wskazują na ich związek z jezuitami. Mówiąc o promowanej przez nich odnowie, przypomniał, że pierwsi członkowie tego zgromadzania złożyli śluby zakonne w Bazylice Watykańskiej, która była w trakcie przebudowy. Decyzją Juliusza II stara konstantyńska bazylika była stopniowo wyburzana, ponieważ nie nadawała się już do użytku. Budowano nową, choć prace postępowały powoli, brakowało środków, nie było też pełnej jasności co do projektu nowej świątyni. Franciszek wskazał na symboliczne znaczenie tej odbudowy, która dokonywała się w posłuszeństwie Duchowi Świętemu i zaufaniu Opatrzności Bożej.

>>> Papież zabrał głos w sprawie wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych

Podkreślił też rolę wspólnoty. Nowa Bazylika św. Piotra powstała dzięki pracy wielu ludzi: „sławni artyści, wykwalifikowani rzemieślnicy oraz rzesze robotników, mężczyzn i kobiet, zaangażowanych w najskromniejsze prace, zjednoczonych w tym samym wysiłku, aby wznieść nową budowlę. I to także jest ważny znak – powiedział Papież – gościnnego domu nie buduje się w pojedynkę, ale razem, we wspólnocie, doceniając wkład wszystkich”.

Odwołując się do symboliki nowej Bazyliki św. Piotra Franciszek zaznaczył, że wyrasta ona z postawy służby. „Najpiękniejsze projekty spełzłyby na niczym, gdyby ludzie nie zakasali rękawów i nie zabrali się do pracy – powiedział. Dobre intencje pozostają jałowe, jeśli nie służymy sobie nawzajem z pokorą, dobrą wolą i w duchu poświęcenia. Św. Kajetan dał temu świadectwo w licznych dziełach miłosierdzia. Niektóre z nich istnieją do dziś. A przede wszystkim uczył nas tego Jezus, który nie przyszedł, aby Mu służono, ale aby służyć i oddać swoje życie. To bardzo znaczące, że wasze zgromadzenie powstało w święto Podwyższenia Krzyża Świętego”.

Krzysztof Bronk

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze