fot. EPA/VATICAN MEDIA

Papież: podzielony Kościół nie jest Kościołem

Podzielony Kościół nie jest Kościołem – oświadczył papież Franciszek, odnosząc się do podziałów wśród biskupów w USA. Przestrzegł też media przed „dolewaniem oliwy do ognia” i zaapelował o krzewienie jedności. 

Podczas spotkania z delegacją agencji informacyjnej Konferencji Episkopatu Stanów Zjednoczonych Catholic News Service (CNS) z okazji 100-lecia jej istnienia papież, pytany o rolę katolickich dziennikarzy w ich kraju, odparł, że ich zadaniem powinno być krzewienie jedności oraz „próba przekonania osób do tego, by ze sobą rozmawiały, by razem zastanawiały się i szukały dróg braterstwa”.

fot. EPA/VATICAN MEDIA

Kościół w Stanach Zjednoczonych był odważny, ma swoją historię, świętych i wiele uczynił” – zaznaczył Franciszek, cytowany przez CNS. „Ale – dodał – jeśli środki przekazu dolewają oliwy do ognia z jednej albo z drugiej strony, to nie pomaga”. „Droga podziału prowadzi donikąd” – powiedział papież. Położył nacisk na to, że jedność to nie jest jednorodność; „to jedność z różnicami, ale z jednym sercem”. „Ja myślę tak, ty myślisz tak, możemy to przedyskutować, ale z tym samym sercem” – wyjaśnił. „Może są grupy tradycjonalistów w Stanach Zjednoczonych, ale są też tutaj w Watykanie” – przyznał Franciszek.

>>> USA: kontrowersyjny jezuita wspiera sprzeczny z nauką Kościoła film o środowisku LGBT

Grzechy dziennikarzy

Ojciec Święty przestrzegł dziennikarzy przed popadaniem w cztery grzechy: dezinformowania lub pokazywania tylko części danej historii, gdyż niuanse jej całości są istotne dla odkrycia prawdy; „oszczerstwa, które jest ciężkim grzechem, bo niszczy reputację drugiego” poprzez kłamstwo; zniesławienia, które jest podobne, ale często pociąga za sobą publikację czegoś z czyjejś przeszłości, „nawet jeśli zmienił swoje życie”; i „koprofilii”, którą opisał jako „miłość do brudu”, ponieważ „skandal się sprzedaje”.

Spotkanie z dziennikarzami CNS, fot. EPA/VATICAN MEDIA

Jego zdaniem amerykański Kościół jest „żywy, pełen życia”. Zwrócił uwagę na dużą sieć szkół katolickich w USA i wysiłki tamtejszego Kościoła na rzecz pomocy imigrantom i ich integracji. „To, co Kościół zrobił dla imigrantów jest wspaniałe. Jest też bardzo szczodry w pomaganiu innym i jest pokorny z powodu tego, co wycierpiał przez kryzys wykorzystywania seksualnego” – mówił papież. Dodał: „To Kościół, który się modli„. Franciszek zapewnił, że patrzy na Kościół w USA z nadzieją.

O podróży do Iraku i problemach z rwą kulszową

W czasie spotkania z amerykańskimi dziennikarzami katolickimi oznajmił, że zamierza jechać do Iraku, o ile nie dojdzie do nowej groźnej fali pandemii koronawirusa. Podróż planowana jest na 5-8 marca. Jak wyjaśnił, nawet jeśli z powodów sanitarnych większość Irakijczyków będzie mogła oglądać go tylko w telewizji, to jednak „zobaczą, że papież jest w ich kraju”. „Jestem pasterzem ludzi, którzy cierpią” – wyjaśnił.

>>> Modlitwa za wizytę Ojca Świętego w Iraku

fot. EPA/VATICAN MEDIA

Franciszek, pytany o swoje powtarzające się dolegliwości z powodu rwy kulszowej, podkreślił, że lekarz poradził mu odwołać udział w uroczystościach, w trakcie których musiałby długo stać (gdyż nacisk na nerw mógłby pogorszyć jego stan następnego dnia). Zaznaczył zarazem, że lekarz pozwolił mu odmawiać modlitwę Anioł Pański, bo inaczej „ludzie powiedzą, że nie żyjesz” – zażartował papież.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze