Papież przyjął prezydenta Ukrainy: pokój jest delikatnym kwiatem
Około 35 minut trwała prywatna rozmowa papieża Franciszka z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Na razie nie poinformowano o jej treści.
Podczas trwającego 35 minut spotkania, Zełenski podarował Ojcu Świętemu obraz olejny przedstawiający dziewczynkę będącą świadkiem masakry dokonanej na ponad 630 ukraińskich cywilach w Buczy w 2022 r. Dziewczynka jest uosobieniem wszystkich mieszkańców, którzy byli świadkami tej tragedii, zaś dołączona do obrazu broszura, szczegółowo opisuje tragedię ludobójstwa, której dokonało tam rosyjskie wojsko.
Po rozmowie z Ojcem Świętym Wołodymyr Zełenski spotkał się z watykańskim Sekretarzem Stanu kard. Pietro Parolinem i abp. Paulem Richardem Gallagherem, sekretarzem ds. relacji z państwami w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej. Jak czytamy w komunikacie watykańskiego Biura Prasowego, „rozmowy w Sekretariacie Stanu poświęcone były sytuacji wojennej i humanitarnej w Ukrainie, a także sposobom, które mogłyby położyć jej kres, prowadząc do sprawiedliwego i stabilnego pokoju w tym kraju. Ponadto przeanalizowano szereg kwestii dotyczących życia religijnego w tym kraju.”
Spotkanie było czwartą bezpośrednią rozmową ukraińskiego przywódcy z głową Kościoła katolickiego. Po raz pierwszy przybył on do Ojca Świętego w 2020 r. przed wybuchem pełnoskalowej wojny na Ukrainie. Kolejny raz spotkał się z Papieżem w maju 2023 r. a następnie w czerwcu tego samego roku podczas szczytu G7 we włoskim Borgo Egnazia. W międzyczasie Ojciec Święty pozostawał w regularnym kontakcie z Ukrainą, m.in. za pośrednictwem rozmów telefonicznych czy wizyt, odbywanych m.in. przez papieskiego jałmużnika kard. Konrada Krajewskiego, watykańskiego Sekretarza Stanu kard. Pietro Parolina czy przewodniczącego włoskiego episkopatu kard. Matteo Zuppiego.
>>> Watykan: w soboty października różaniec na Placu św. Piotra
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |