Fot. EPA/FABIO FRUSTACI

Papież spotkał się z żoną i synem ukraińskiego jeńca wojennego

Papież Franciszek spotkał się podczas środowej audiencji ogólnej w Watykanie z żoną i synem ukraińskiego jeńca wojennego. Oboje wręczyli Ojcu Świętemu kalendarz ze zdjęciami z oblężonego Mariupola oraz listę z nazwiskami jeńców wojennych – poinformował watykański dziennik „L’Osservatore Romano”.

Na liście znalazło się również nazwisko znajdującego się w rosyjskiej niewoli męża. Mają oni nadzieję, że Franciszek będzie mógł „ułatwić uwolnienie jeńców wojennych lub przynajmniej uzyskać złagodzenie warunków ich przetrzymywania”.

We wrześniu, podczas spotkania ze współbraćmi jezuitami w Kazachstanie, Franciszek opisał, jak osobiście próbował pośredniczyć w wymianie 300 jeńców wojennych między Rosją a Ukrainą. „Najpierw przyjechało do niego kilku ukraińskich emisariuszy, w tym rektor Ukraińskiego Uniwersytetu Katolickiego”, powiedział Franciszek 19 jezuitom działającym w „prowincji rosyjskiej” Towarzystwa Jezusowego w Astanie. Podczas innej rozmowy, jak mówił, negocjatorzy przekazali mu „listę ponad 300 więźniów”. „Natychmiast zadzwoniłem do ambasadora Rosji, aby zapytać, czy można coś zrobić, czy można przyspieszyć wymianę więźniów” – wspominał we wrześniu papież.

>>> Papież Franciszek prosi przywódców państw o akt łaski dla uwięzionych

EPA/FABIO FRUSTACI

Na temat wymiany więźniów papież powiedział na początku listopada po powrocie z Bahrajnu, że Stolica Apostolska „robi to, co musi zrobić, także wobec więźniów”. Powiedział, że on sam i Stolica Apostolska odbyli „wiele dyskretnych spotkań, wiele spraw z dobrym skutkiem” w odniesieniu do wojny.

Jak podało L`Osservatore Romano oprócz kalendarza Larisa i jej syn Serhiej podarowali papieżowi ikonę Matki Bożej i tkaninę wyhaftowaną ukraińskimi wzorami jako symbol troski o innych. Żona ambasadora Ukrainy przy Stolicy Apostolskiej, Diana Jurasz, towarzyszyła matce i synowi na audiencji generalnej i wręczyła papieżowi typową ozdobę świąteczną wykonaną z łodyg pszenicy.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze