Papież: właśnie to dzieje się w moim sercu, kiedy słyszę Słowo Boże
„Otwarcie serca na spotkanie ze Słowem Bożym rodzi w nas radość” – powiedział Franciszek podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. W swojej homilii Ojciec Święty skoncentrował się na pierwszym czytaniu dzisiejszej liturgii, z Księgi Nehemiasza (Ne 8, l-4a. 5-6. 7b-12) ukazującym scenę spotkania ludu Bożego ze Słowem Bożym. Zaznaczył, że nie można zrozumieć niedzielnego świętowania bez Słowa Bożego.
Papież zauważył, że scena opisana przez Nehemiasza rozgrywa się w kontekście odbudowy świątyni i powrotu ludu z wygnania. Namiestnik Nehemiasz rozmawiał z kapłanem i pisarzem Ezdraszam, domagając się by „intronizował” Słowo Boże: cały lud zgromadził się na placu przed Bramą Wodną. Kapłan Ezdrasz czytał: „otworzył księgę na oczach całego ludu, znajdował się bowiem wyżej niż cały lud; a gdy ją otworzył, cały lud się podniósł”. Franciszek podkreślił, że scena ta wyrażała radość ludu spragnionego Słowa Bożego, spotykającego się ze Słowem Bożym.
Następnie Ojciec Święty zacytował kolejny fragment dzisiejszego czytania mówiący: „Wtedy Nehemiasz, to jest namiestnik, oraz kapłan-pisarz Ezdrasz, jak i lewici, którzy pouczali lud, rzekli do całego ludu: «Ten dzień jest poświęcony Panu, Bogu waszemu»”. Przypomniał, że dla chrześcijan tym dniem jest niedziela. Zauważył, że cały lud płakał, gdy usłyszał słowa Prawa, płakał ze wzruszenia, z radości – zaznaczył papież.
„Co się dzieje w moim sercu, kiedy słyszę Słowo Boże? Czy zwracam uwagę na Słowo Boże? Czy pozwalam, by poruszyło moje serce, czy też patrzę w sufit myśląc o innych rzeczach, a Słowo wchodzi jednym uchem a drugim wychodzi, nie dociera do serca? Co czynię, aby przygotować się na Słowo, aby dotarło do serca? A kiedy Słowo dociera do serca, jest płacz radości i święto. Nie można zrozumieć świętowania niedzieli bez Słowa Bożego. Następnie Nehemiasz powiedział im: «Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie słodkie napoje, poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma – jedzcie tłuste mięso i pijcie słodkie wina i wysyłajcie porcje tym, którzy nic nie mają». Zawsze ubodzy są ministrantami chrześcijańskiego święta! – ponieważ ten dzień jest poświęcony naszemu Panu; nie smućcie się, gdyż radość w Panu jest ostoją waszą” – powiedział Franciszek.
Papież zaznaczył, że smutek nie jest naszą siłą.
„Słowo Boże sprawia, że jesteśmy radośni, spotkanie ze Słowem Bożym napełnia nas radością i ta radość jest moją siłą, naszą siłą. Chrześcijanie są radośni, ponieważ przyjęli, otrzymali Słowo Boże w swoich sercach i nieustannie spotykają się ze Słowem, szukają go. To jest dzisiejsze przesłanie dla nas wszystkich. Krótki rachunek sumienia: jak słucham Słowa Bożego? A może po prostu go nie słucham? Jak spotkam się z Panem w Jego Słowie, którym jest Biblia? A następnie: czy jestem przekonany, że radość Pana jest moją siłą? Smutek nie jest naszą siłą” – podkreślił Ojciec Święty.
Franciszek przestrzegł, że o ile smutek powoduje ludzki upadek, to radość Pana sprawia, że się podnosimy, patrzymy, śpiewamy i płaczemy z radości. Przypomniał że często nie potrafimy uwierzyć w realizację naszych marzeń. „Niech Pan da nam wszystkim łaskę otwarcia serca na to spotkanie ze swoim Słowem i nie lękania się radości, nie bania się świętowania radości”, która wypływa właśnie z tego spotkania ze Słowem Bożym” – powiedział papież na zakończenie swej homilii.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |