Fot. EPA/MURTAJA LATEEF

Papież z wizytą w Karakosz: chrześcijańskie serce Iraku bije nadal

Jednym z punktów programu wizyty papieża Franciszka w Iraku jest Karakosz, gdzie 7 marca spotka się z chrześcijanami z Równiny Niniwy. Dla chrześcijan w tym położonym nieopodal Mosulu mieście wizyta papieża ma szczególne znaczenie, zaznacza Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie (PKWP).

Przez stulecia Karakosz było największym miastem chrześcijańskim kraju. Kiedy w sierpniu 2014 r. przyszli tam islamiści z Państwa Islamskiego, w ciągu kilku godzin z Karakosz uciekli chrześcijanie chcąc ratować swoje życie. Musieli zostawić wszystko co posiadali. Z Równiny Niniwy uciekło ponad 100 000 mieszkańców. W ciągu kilkunastu godzin region był „wolny od chrześcijan”, przestało bić „chrześcijańskie serce” Iraku. „Nie będzie chrześcijaństwa w Iraku”, pisali terroryści na ścianach kościołów w Karakosz i innych miastach i osadach.

Niewielkie grupy chrześcijan zdecydowały się powrócić dopiero trzy lata później, w 2017 roku, gdy zostało odniesione zwycięstwo militarne nad Państwem Islamskim. W Karakosz zastali ponad jedną trzecią zniszczonych domów i kościołów zburzonych, spalonych, zbombardowanych i okradzionych.

>>> Dziś papież udaje się do Iraku. To najważniejsza i najtrudniejsza z jego podróży

Dzięki pomocy międzynarodowej, można było odbudować i wyremontować wiele domów, w dawne strony rodzinne powróciła niemal połowa wypędzonych rodzin chrześcijańskich. W następnej kolejności zaczęto odbudowywać kościoły i centra wspólnotowe, kościelne przedszkola i szkoły. Ma to ogromne znaczenie dla ludzi, „gdyż tam toczy się życie, tam znajdują wspólnotę, wsparcie i nową energię”, poinformowała PKwP cytowana przez austriacką agencję katolicką Kathpress.

Mimo wszystko znaczna większość powracających w dalszym ciągu czuje się niepewnie. Rzadko się zdarza, aby powracali ci, którzy wyjechali za granicę. Tym bardziej istotna jest tu ludzka uwaga i wyraz solidarności, który da ludziom papież Franciszek podczas swojej wizyty.

>>> Wszystko, co warto wiedzieć przed wizytą papieża w Iraku

EPA/AMMAR SALIH

Papież w bazylice Matki Bożej

Według program papieskiej wizyty Franciszek w niedzielę 7 marca odwiedzi Al-Tahira, bazylikę Niepokalanego Poczęcia NMP w Karakosz. Była ona niemal całkowicie zburzona przez terrorystów Państwa Islamskiego. Została już niemal całkowicie odbudowana dzięki pomocy PKWP. „Bojownicy zniszczyli i ukradli wszystkie krzyże. Plac wokół kościoła wykorzystywali jako teren treningowy dla nowych bojowników terrorystycznych”, powiedział w rozmowie z PKWP ks. Ammar Yako.

Ks. Yako kieruje odbudową kościoła Al-Tahira. Odbudowa leży na sercu nie tylko jemu, ale i mieszkańcom Karakosz. „Wszyscy tutejsi ludzie traktują kościół jako swój dom, jako część ich historii” – zaznaczył. Dlatego fakt, że papież Franciszek uhonoruje „zmartwychwstały” kościół swoją wizytą, jest szczególnym wyróżnieniem dla wspólnoty, cieszy się ks. Yako i zwraca uwagę na wyzwania, stojące przed wspólnotą. „Papież może nam pomóc żyć wiarą w obecnych czasach. A my możemy mu pokazać, jak wygląda tu nasze życie jako chrześcijan. Jako mniejszość nie mamy zbyt wiele możliwości. Musimy się starać o znalezienie pracy dla naszych ludzi, ale największym problemem jest jednak emigracja”, ubolewa kapłan. Jednocześnie zwrócił uwagę, że w obecnej sytuacji mieszkańcy Karakosz w dalszym ciągu potrzebują pomocy na zrealizowanie wielu pilnych potrzeb wspólnoty.

>>> Irak czeka na papieża [REPORTAŻ]

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze