Fot. X/@VaticanNewsPL

Papież zachęca Polaków do obrony życia ludzkiego

O potrzebie ochrony życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci przypominał Franciszek pozdrawiając Polaków podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.

Oto słowa Ojca Świętego:

Pozdrawiam serdecznie wszystkich Polaków.

Duch Święty podnosi nas zawsze na wyższy poziom miłości, bezinteresownej i konkretnej wobec ubogich, chorych i bezbronnych, jak poczęte dzieci. Dzisiaj, jest z nami dzwon przywieziony z Polski, zwany „Głosem Nienarodzonych”, który zostanie zawieziony do Kazachstanu. Będzie przypominał o potrzebie ochrony życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci. Pozdrawiam twórców tej inicjatywy: polską Fundację „Życiu Tak” im. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.

Z serca wam błogosławię.

Dzwon nienarodzonych

W dzisiejszej audiencji udział wzięli przedstawiciele Fundacji „Życiu Tak” im. Niepokalanego Poczęcia Maryi Panny, która przywiozła dzwon „Głos Nienarodzonych” przeznaczony dla Kazachstanu; Dzieci pierwszokomunijne z polskiego kościoła św. Stanisława, Biskupa i Męczennika w Rzymie – wraz z rodzicami i opiekunami; pielgrzymi z parafii pw. Marka Ewangelisty w Warszawie; z parafii pw. Chrystusa Króla w Radomiu;  z parafii pw. św. Walentego w Konopiskach (arch. częstochowska); Uczniowie z XLVI. Liceum Ogólnokształcącego w Krakowie – wraz z opiekunami: Chór Dziecięcy „Żołnierze Września 1939 Garnizonu Dęblin”; grupa międzyparafialna z Włocławka a także pielgrzymi indywidualni z kraju i zagranicy.

Fot. X/@VaticanNewsPL

Na pomysł dzwonu „Głos Nienarodzonych”, który ma budzić ludzkie sumienie wpadł Bogdan Romaniuk z fundacji „Życiu Tak”. Gdy przeczytał informację, że każdego roku 42 mln dzieci jest zabijanych w wyniku aborcji, pomyślał o stworzeniu symbolu, który będzie przypominał, że życie ludzkie jest święte.

Pierwszy dzwon powstał w 2020 roku i przeznaczony został dla Polski, gdzie przechowywany jest w kolegiacie Wszystkich Świętych w Kolbuszowej, skąd pielgrzymuje po różnych ośrodkach i marszach dla życia. Na dzwonie zapisane jest przykazanie Boże „nie będziesz zabijał”, a także słowa obrońcy życia bł. ks. Jerzego Popiełuszki: „życie dziecka zaczyna się pod sercem matki”.

W kolejnych latach powstały dzwony dla Ukrainy, Ekwadoru, Zambii i teraz dla Kazachstanu. Wszystkie zostały poświęcone przez Papieża Franciszka.

Miłość, która pochodzi od Boga

Franciszek przypomniał słowa św. Pawła z 13 rozdziału 1 listu do Koryntian, w których Apostoł uczy, że miłość jest największą z trzech cnót teologalnych. Zaznaczył, że te słowa są skierowane do wspólnoty, której było daleko do doskonałości w dziedzinie miłości braterskiej. Św. Paweł musiał przypominać jej członkom, że nauka unosi pychą, zaś miłość buduje. Wypominał im też gorszące podziały podczas sprawowania Eucharystii. Papież zastanawiał się, czy adresaci słów pawłowych nie uważali się za ludzi przyzwoitych i odmieniali miłość przez wszystkie przypadki. Dodał, że tak też dzieje się i dzisiaj, a po cnocie teologalnej, którą otrzymujemy jedynie od Boga, w rzeczywistości nie ma śladu.

>>> Papież: miłość stanowi o sensie istnienia człowieka i Kościoła

Ojciec Święty przypomniał, że w starożytności chrześcijańskiej stosowano różne terminy na oznaczenie miłości, a ostatecznie pojawiło się słowo „agape”, wyrażające miłość większą, która pochodzi od Boga i jest skierowana ku Bogu, która uzdalnia nas do miłowania Boga i miłowania bliźniego tak, jak Bóg go miłuje.

„Ta miłość, ze względu na Chrystusa, pobudza nas do pójścia tam, gdzie po ludzku byśmy nie poszli: jest to miłość do ubogich, do tego, co nie jest ujmujące, do tych, którzy nas nie lubią i nie są wdzięczni. Jest to miłość do tego, czego nikt by nie pokochał; nawet nieprzyjaciół. Jest to miłość «teologalna», to znaczy pochodząca od Boga, jest ona dziełem Ducha Świętego w nas” – powiedział Franciszek.

Papież zaznaczył, że miłość chrześcijańska „obejmuje to, co nie jest urocze, oferuje przebaczenie, błogosławi tych, którzy przeklinają. Jest to miłość tak śmiała, że zdaje się prawie niemożliwa, a jednak jest jedyną rzeczą, która po nas pozostanie. Jest to «ciasna brama», przez którą musimy przejść, aby wejść do Królestwa Bożego. Bo pod koniec życia nie będziemy sądzeni z ogólnikowej miłości, lecz właśnie z miłosierdzia” – powiedział Ojciec Święty na zakończenie swojej katechezy.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze