fot. PAP/EPA/MOHAMMED BADRA

Paryż 2024: Polscy siatkarze pokonali Egipcjan [+GALERIA]

Polscy siatkarze udanie zainaugurowali rywalizację w igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Biało-czerwoni bez większych problemów pokonali Egipt 3:0 (25:21, 25:19, 25:13). Inauguracyjne starcie z Egiptem przebiegało po myśli naszych zawodników, ale też nie było dla nich spacerkiem.

W pierwszych dwóch setach rywale starali się grać jak równy z równym, ale jedynie na krótkich dystansach, bo na finiszu Polacy wchodzili na wyższy poziom i nie pozostawiali złudzeń przeciwnikowi. Przekonywujące zwycięstwo podopiecznych Nikoli Grbicia oglądała spora grupa polskich kibiców oraz prezydent Andrzej Duda.

Pojedynek nie zakończył się pomyślnie dla Tomasza Fornala, który w trzeciej partii skacząc do bloku niefortunnie upadł na parkiet i z trudem opuścił boisko. Do tego momentu przyjmujący Jastrzębskiego Węgla był jednym z najlepszych zawodników na parkiecie.

fot. PAP/EPA/MOHAMMED BADRA

Przebieg meczu

W pierwszym secie to Mateusz Bieniek był liderem polskiego zespołu. Środkowy pewnie kończył ataki, zanotował dwa asy serwisowe i dołożył jeszcze jeden blok. To właśnie gra w bloku okazała się kluczem do zwycięstwa w tej odsłonie, choć Biało-Czerwoni zapewnili sobie wygraną dopiero w końcówce. W połowie seta przewaga Polaków wynosiła tylko jeden punkt (12:11) i Nikola Grbić musiał poprosić zawodników na krótką rozmowę. Poskutkowało, bo jego podopieczni wygrali tego seta 25:21.

W drugiej partii wyrównana walka trwała do stanu 14:13. Wówczas Egipcjanie zaczęli popełniać coraz więcej własnych błędów, a w polu zagrywki rozkręcał się Wilfredo Leon. Jego dwa asy w końcówce seta rozwiały wszelkie wątpliwości.

Polscy kibic na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, fot. PAP/EPA/MOHAMMED BADRA

Ostatnia część meczu początkowo przebiegała pod dyktando siatkarzy z Afryki. Trener Polaków desygnował na boisko zmienników, a ci wywiązali się ze swoich zadań. Przy stanie 7:5 dla Egiptu Biało-Czerwoni zdobyli osiem punktów z rzędu i wygrywali 13:7. Potem świetny moment miał Łukasz Kaczmarek, który każdą akcję zamieniał na punkt i Polacy szybko rozstrzygnęli tego seta na swoją korzyść.

We wcześniejszym pojedynku grupy B Włochy pokonały Brazylię 3:1 (25:23, 27:25, 18:25, 25:21).

Galeria (4 zdjęcia)

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze