fot. EPA/SEBASTIAO MOREIRA

Pele nie żyje. Legendarny piłkarz miał 82 lata

W wieku 82 lat zmarł Edson Arantes do Nascimento, znany jako Pelé – legendarny piłkarz, powszechnie uznawany za jednego z najlepszych w historii, jedyny trzykrotny mistrz świata. Odszedł w szpitalu w São Paulo. Brazylijczyk od prawie dwóch lat walczył z rakiem jelita.

We wrześniu 2021 roku Pelé przeszedł operację usunięcia guza okrężnicy. Wówczas jego najstarsza córka Kely twierdziła, że były piłkarz „dobrze sobie radzi”. Kilka dni później Pelé miał zostać przyjęty na oddział intensywnej terapii. Szpital ostatecznie opuścił 30 września, by rozpoczać chemioterapię. Oprócz kłopotów z układem pokarmowym Pelé od lat cierpiał na problemy z biodrami.

W listopadzie 2022 roku telewizja ESPN Brasil poinformowała, że Pelé ponownie trafił do szpitala z „ogólnym obrzękiem”, problemami z sercem i obawami, że chemioterapia nie przynosi oczekiwanego efektu. Mimo to, jego córka Kely twierdziła, że „sytuacja nie jest awaryjna”.

fot. EPA/WILL OLIVER

W grudniu 2022 roku szpital im. Alberta Einsteina w São Paulo poinformował, że stan zdrowia Pelégo znów się pogorszył. Guz był zaawansowany, a legenda futbolu wymagała „większej troski w leczeniu niewydolności nerek i serca”. Terapia nie przyniosła oczekiwanego efektu i Pelé zmarł 29 grudnia w wieku 82 lat.

Dorastał w biedzie

Edson Arantes do Nascimento, znany jako Pelé, urodził się 23 października 1940 roku w gminie Três Corações w stanie Minas Gerais w środkowowschodniej części Brazylii. Po narodzinach jego rodzina przeprowadziła się do Bauru w stanie São Paulo. Dorastał w biedzie. W młodości zarabiał pieniądze, pracując w herbaciarniach jako służący.

Od dzieciństwa interesował się piłką nożną. Nie było go jednak stać na porządną futbolówkę, dlatego zwykle grał albo skarpetką wypchaną gazetą i przewiązaną sznurkiem, albo grejpfrutem. W młodości występował w kilku amatorskich zespołach. Jako nastolatek próbował swoich sił w piłce halowej Pelé twierdził, że futsal był sporym wyzwaniem. Podkreślał, że grając na hali, zawodnicy muszą myśleć szybciej niż w przypadku zwykłej piłki nożnej. Co ważne – jak sam później przyznał – dzięki futsalowi w wieku ok. 14 lat mógł grać ze starszymi, co dało mu dużo pewności siebie.

fot. EPA/ANTONIO COTRIM

Przełom w jego życiu nastąpił w 1956 roku, kiedy do położonego nieopodal São Paulo Santosu zabrał go Waldemar de Brito – jego ówczesny trener w Bauru Athletic Club. De Brito powiedział dyrektorom Santosu FC, że 15-latek będzie „największym piłkarzem w historii”. 

O Pelém dużo mówiło się w lokalnych mediach jako o przyszłej supergwieździe. W drużynie seniorskiej zadebiutował, mając 15 lat – 7 września 1956 roku wystąpił w wygranym 7:1 meczu przeciwko Corinthians de Santo André. Wtedy strzelił swojego pierwszego gola w profesjonalnej karierze.

„Niebo płakało”

Pelé występował w Santosie przez 18 lat, zdobywając z nim m.in. sześciokrotnie mistrzostwo Brazylii, dwukrotnie Copa Libertadores i dwukrotnie nieistniejący już Puchar Interkontynentalny. Pelé dla Santosu strzelił 643 bramki, co przez wiele lat było rekordem w przypadku goli dla jednej drużyny. Jego wyczyn pobił w grudniu 2020 roku Argentyńczyk Lionel Messi, który strzelił więcej goli dla FC Barcelony.

Ostatnim występem Pelégo w barwach Santosu było spotkanie z Ponte Preta, wygrane przez Santos 2:0. Miało to miejsce 2 października 1974 roku.

fot. EPA/Marcelo Sayao

Po sezonie w 1974 roku Pelé podjął decyzję o odejściu z Santosu. Rok później podpisał kontrakt z amerykańskim New York Cosmos. Transfer Brazylijczyka do ligi NASL sprawił, że za oceanem znacząco wzrosło zainteresowanie piłką nożną. Kiedy po raz pierwszy wystąpił publicznie w Bostonie, został ranny po tym, jak otoczył go tłum fanów. Ostatecznie Brazylijczyk został ewakuowany na noszach.

Pelé w barwach nowojorskiej drużyny zadebiutował 15 czerwca 1975 roku przeciwko Dallas Tornado. W zremisowanym 2:2 spotkaniu strzelił jednego gola. W 1977 roku poprowadził New York Cosmos do triumfu w amerykańskiej lidze.

Brazylijski gwiazdor zakończył karierę 1 października 1977 roku – wystąpił wówczas w meczu pokazowym pomiędzy New York Cosmos a Santosem. Mecz był transmitowany na całym świecie. Na trybunach zasiadł komplet publiczności, a wśród kibiców znaleźli się m.in. wybitny pięściarz Muhammad Ali i znakomity piłkarz Bobby Moore. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem nowojorskiej drużyny 2:1, a Pelé strzelił swojego ostatniego gola w karierze.

W drugiej połowie spotkania zaczął padać deszcz, co wykorzystał jeden z brazylijskich dzienników, który relację zatytułował: „Nawet niebo płakało”. Karierę czynnego piłkarza zakończył, mając na koncie 1279 goli i 1363 rozegrane mecze (w tym towarzyskie), co jest uznawane za rekord Guinnessa.

Jedyny trzykrotny mistrz świata

Pelé zadebiutował w reprezentacji Brazylii 7 lipca 1957 roku w przegranym 1:2 spotkaniu przeciwko Argentynie. W tym meczu, w wieku 16 lat i 9 miesięcy, strzelił swojego pierwszego gola dla drużyny narodowej. Pelé do tej pory pozostaje najmłodszym strzelcem gola w historii „Canarinhos”. Co ciekawe, był to jedyny występ w barwach reprezentacji Brazylii, kiedy Pelé strzelił gola i zszedł z boiska pokonany.

Mimo młodego wieku (miał zaledwie 17 lat), Pelé w 1958 roku został powołany do drużyny narodowej na mistrzostwa świata w Szwecji. Początek turnieju był słaby w wykonaniu „Canarinhos”. W reakcji na niepowodzenia boiskowe, selekcjoner Vicente Feola postanowił zaryzykować i wystawił Pelégo do pierwszego składu. Jak się okazało, był to strzał w dziesiątkę, bowiem Pelé brylował na szwedzkich boiskach i poprowadził drużynę narodową do zwycięstwa.

fot. EPA/PETER KNEFFEL

Cztery lata później w Chile Brazylijczycy co prawda obronili trofeum (jako druga ekipa w historii), ale Pelé nie pomógł za bardzo swojej drużynie – z powodu kontuzji zagrał w zaledwie dwóch meczach.

Na kolejnym mundialu, rozgrywanym w 1966 roku w Anglii, Brazylia zawiodła. „Canarinhos” nie wyszli nawet z grupy, a Pelé strzelił tylko jedną bramkę. Na jego usprawiedliwie trzeba dodać, że często padał ofiarą fauli, co skutecznie wybijało go z gry.

Choć Brazylijczyk deklarował, że nie wystąpi na mistrzostwach świata w Meksyku w 1970 roku, na mundial ostatecznie pojechał i… sięgnął z Brazylią po trzeci triumf. Drużyna, w której grał, do tej pory uchodzi za jedną z najlepszych w historii. Obliczono, że Pelé miał wpływ na 53 proc. goli, które „Canarinhos” strzelili na meksykańskich boiskach.

Na mistrzostwach świata Pelé zdobył 12 goli, co daje mu 6. miejsce w klasyfikacji wszech czasów – ex aequo z Francuzem Kylianem Mbappé.

Pelé ostatni mecz w barwach narodowych rozegrał 18 lipca 1971 roku przeciwko Jugosławii w Rio de Janeiro. Z Pelé na boisku Brazylia odniosła 67 zwycięstw, 14 remisów i 11 porażek. „Canarinhos” nigdy nie przegrali meczu, w którym zagrał zarówno Pelé, jak i inna gwiazda brazylijskiej piłki – Garrincha. „Król futbolu” w 92 oficjalnych występach w kadrze strzelił 77 goli, co do tej pory jest rekordem (wyrównanym przez Neymara).

fot. EPA/WILL OLIVER

W Brazylii został okrzyknięty bohaterem narodowym za swoje osiągnięcia nie tylko w piłce nożnej, ale i przez poparcie dla polityki poprawiającej warunki socjalne ubogich. W trakcie swojej kariery i na emeryturze otrzymał kilka nagród indywidualnych (w tym m.in. honorową Złotą Piłkę podczas gali w szwajcarskim Zurychu w 2014 roku)

Pelé jest powszechnie uznawany za jednego z najlepszych piłkarzy w historii. W 1999 roku Międzynarodowy Komitet Olimpijski przyznał mu tytuł Sportowca Stulecia i znalazł się na liście 100 najważniejszych ludzi XX wieku magazynu „Time”. W 2000 roku został wybrany Graczem Stulecia przez Międzynarodową Federację Historyków i Statystyków Futbolu.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze