Fot. cathopic

Performerka skazana za pokazanie się nago przed grotą w Lourdes

Sąd w Tarbes w południowo-zachodniej Francji skazał w czwartek na 2 tys. euro grzywny performerkę Deborah de Robertis, która w sierpniu 2018 r., podczas procesji eucharystycznej, stała nago przed grotą w Lourdes – poinformowały francuskie media.

Obrończyni urodzonej w Luksemburgu performerki zapowiedziała apelację.

Najgłośniejszy performance de Robertis to odsłonięcie genitaliów w 2014 r. w paryskim Muzeum Orsay przed płótnem Gustave’a Courbeta „Pochodzenie świata” przedstawiającym okolicę genitalną oraz brzuch nagiej kobiety. Dwa lata później performerka pozowała nago w tym samym muzeum przed obrazem „Olimpia” Edouarda Maneta przedstawiającym nagą prostytutkę. W 2017 r. z kolei odsłoniła genitalia w Luwrze przed „Giocondą” Leonarda da Vinci. Za te występy sądy uniewinniły ją, ale prokuratura wezwała do przestrzegania prawa.

W Tarbes sądzona była za to, że 31 sierpnia 2018 r. naga stanęła przed Grotą Massabielle w Lourdes, gdzie według religii katolickiej w 1858 r. Matka Boża ukazała się Bernadetcie Soubirou. W czasie performance’u de Robertis szła tamtędy procesja pielgrzymów, były rodziny z dziećmi.

Kierownictwo sanktuarium w Lourdes domagało się w komunikacie „przestrzegania uświęconego charakteru miejsc kultu”, oburzając się na „pogardę dla świadomości religijnej i swobody wyznania”, a także uznało występ za „rzekomo artystyczny”.

>>> Warszawa: tęczowa flaga na figurze Matki Bożej przed wejściem do sanktuarium 

W czerwcu podczas rozprawy performerka twierdziła, że „dostrzeganie charakteru seksualnego (w jej poczynaniu – PAP) to czysty fantazmat”. I tłumaczyła, że chodziło jej „o wywołanie refleksji wobec postrzegania ciała”. Jej obrończyni zastanawiała się z kolei, czy sąd jest kompetentny do orzekania, co jest sztuką, a co nią nie jest.

Prokurator stwierdził natomiast, że „szokowanie może być walką artystyczną”, ale „absolutnie nie zwalnia” z przestrzegania prawa.

Niektórzy komentatorzy tłumaczą performance de Robertis jako chęć pokazania, że społeczeństwa zachodnie gwałtownie odrzucają seks i nagość, choć obecne są one przytłaczająco w reklamie i sztuce. Inni, przywołując jej poprzednią przynależność do ruchu Femen, uważają ją za ekshibicjonistkę.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze