fot. Piotr Ewertowski/misyjne.pl

Pielgrzymka Dzieci na Górę Świętej Anny

W pierwszą niedzielę lipca, zgodnie z tradycją, odbywa się pielgrzymka dzieci na Górę św. Anny. Tego roku przybyło tam wiele rodzin – dzieci wraz z rodzicami i dziadkami. Grota lurdzka wypełniła się pątnikami, którzy wspólnie uczestniczyli w mszy św., której przewodniczył biskup Waldemar Musioł. 

Witając pątników, celebrans podziękował rodzicom, że tak licznie zrealizowali to, o co prosił Pan Jezus, który mówił: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie, a nie zabraniajcie im”. – Wyście nie tylko nie przeszkadzali, ale swoje dzieci do św. Anny przynieśli – mówił. – Powtórzę słowa św. Piotra z Góry Przemienienia: Dobrze, że tu jesteśmy. Wszyscy czujemy się w tym zgromadzeniu o kilka lat młodsi i z tą młodością ducha i z wielką radością możemy razem się modlić – podkreślił. W kazaniu biskup nawiązał do postaci z mszalnych czytań – proroka Ezechiela i do Chrystusa, którego jako proroka zlekceważyli mieszkańcy Nazaretu. – Pan Bóg wciąż potrzebuje proroków – podkreślił. – Tych, od których może pożyczyć dusze i serca. Aby innym mówili o Panu Jezusie. Tymi prorokami jesteśmy my wszyscy. Wy i ja. Pan Bóg przez chrzest święty każdego z nas wybrał, byśmy innym, zwłaszcza tym, co Pana Jezusa nie znają, nie szukają, nie szanują, mówili o Nim i o Jego miłości. Bądźmy jak multimedialne projektory, na które inni patrzą. I będą widzieć także dobro i miłość Pana Boga – zaakcentował duchowny.

>>> Być cierpliwym jak Matka Maryi. Na Górze Świętej Anny [REPORTAŻ]

W procesji jedna z rodzin uczestniczących w pielgrzymce przyniosła do groty kopię figury św. Anny. Miejsce w sąsiedztwie ołtarza zapełnili uczestnicy kończących się na Górze św. Anny „Wakacji z Bogiem”. Przed mszą i w trakcie liturgii śpiewał – ubrany we franciszkańskie habity – zespół „Promyki Maryi” z Zębowic.

– Te stroje są dlatego, że obchodzimy od ubiegłego roku kolejne jubileusze. W ubiegłym roku było to 800 lat pierwszej stajenki bożonarodzeniowej w Greccio. W tym roku mija osiem wieków od otrzymania przez św. Franciszka stygmatów, a za rok będziemy obchodzić 800 lat od napisania przez niego „Pieśni słonecznej”. Za dwa lata zaś minie 800 lat od śmierci naszego założyciela – wyjaśniał gwardian klasztoru franciszkanów o. Jonasz.

Państwo Natalia i Krzysztof Gola z Kędzierzyna-Koźla przyjechali na pielgrzymkę dzieci z 2,5-rocznym Heniem i 3-miesięcznym Albertem.

– Jesteśmy na tej pielgrzymce pierwszy raz, trochę przypadkiem. W czasie tej mszy św. jesteśmy razem z innymi rodzinami i cieszymy się tą wspólnotą. Wśród intencji, które tu przynieśliśmy jest też prośba o cierpliwość. Ona się w wychowaniu bardzo przydaje – mówili ze śmiechem.

Andżelika i Krzysztof Szafrańscy z 4-letnim Oliwerem przybyli do św. Anny ze Starej Kuźni.

– Nie jesteśmy tu z dzieckiem pierwszy raz. Mamy blisko i staramy się na uroczystościach na Górze św. Anny być. Oboje z żoną jesteśmy na św. Annie wychowani od małego. Rodzice nas zabierali co roku na odpusty i na obchody kalwaryjskie. Przekazujemy tę tradycję na kolejne pokolenie. Chcemy wychowywać nasze dziecko po chrześcijańsku. Bo jak mówili nasi przodkowie: „Bez Boga ani do proga”, Trzeba o przekaz wiary dbać, to pielęgnować – tłumaczyli.

Po mszy św. była okazja do zabawy. W grocie ustawiono dmuchańce dla młodszych i starszych dzieci. Po obiedzie przed Domem Pielgrzyma, dzieci i rodzice spotkały się na Rajskim Placu na nabożeństwie dla rodzin z błogosławieństwem, a na zakończenie w bazylice na „audiencji u św. Anny”.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze