fot. unsplash /Sabbi Strauch

Pierwsza msza święta odprawiona w języku sardyńskim

Biuskup senior diecezji Lanusei na Sardynii – Antioco Piseddu odprawił w katedrze w stolicy wyspy Cagliari mszę św. w miejscowym języku. Była to pierwsza w dziejach miejscowego Kościoła liturgia sprawowana w całości w „limba”, czyli w języku sardyńskim. Okazją do tego historycznego wydarzenia był przypadający 28 kwietnia Dzień Sardynii – „Sa die de sa Sardigna”.

Wszystkie części mszy, łącznie z Przeistoczeniem, biskup odprawił w jednym z dialektów tego języka, w którym istniały już gotowe teksty liturgiczne. Wyjątkowy charakter tego obrzędu podkreślał jeszcze fakt, że oznaczało to przezwyciężenie ponad 30-letnich sporów w łonie regionalnej Sardyńskiej Konferencji Biskupiej (CES), aby nie wprowadzać mszy w całości w jednym z dialektów (luguryjskim i kampidańskim) przed zatwierdzeniem przez biskupów pełnego przekładu Mszału.

Sardynia, fot. unsplash

86-letni Antioco Piseddu, od 31 stycznia 2014 biskup senior Lanusei, jest rodowitym Sardyńczykiem i przez całe swoje dotychczasowe życie jest związany z wyspą. Po święceniach kapłańskich, które przyjął 29 czerwca 1960, pracował duszpastersko w archidiecezji Cagliari, był m.in. sekretarzem miejscowego arcybiskupa kard. Sebastiano Baggio (1969-73). 29 września 1981 św. Jan Paweł II mianował go biskupem diecezji Ogliastra, która w 5 lat później zmieniła nazwę na obecną Lanusei. Sakry udzielił mu 8 listopada tegoż roku wspomniany kard. S. Baggio. Jako biskup m.in. 1 maja 1992 założył Muzeum Diecezjalne Ogliastry. 31 stycznia 2014 w wieku 77 lat ustąpił z urzędu.

Liturgia w „limba”

Jest jednym z tych hierarchów w łonie episkopatu Włoch, który odprawiał msze „trydenckie” i za każdym razem były one połączone z udzieleniem sakramentu bierzmowania. Najbardziej jednak jest on znany z podejmowanych od ponad 30 lat zabiegów o wprowadzenie liturgii w „limba”. Nie jest to łatwe zadanie m.in. ze względu na brak jednolitej normy literackiej języka sardyńskiego, który dzieli się na kilka dialektów, niekiedy dość znacznie różniących się między sobą. I właśnie praca nad przekładami tekstów i znalezienie odpowiednich słów, które spełniałyby surowe wymogi liturgiczne, jest jedną z największych trudności na drodze do wprowadzenia mszy po sardyńsku.

fot. cathopic

Po odprawieniu pierwszej liturgii w tym języku swego zachwytu nie krył ks. Mario Cugusi, jeden z najbardziej zaangażowanych zwolenników modlitw sardyńskich w Kościele, który koncelebrował mszę z biskupem seniorem. „Dla mnie to jest cud” – zawołał z radością kapłan. Wyjaśnił, że bp Piseddu przedstawił trzy teksty Mszy: łaciński oraz kampidański i luguryjski. Wybrał on wersję kampidańską, najbliższą mu jako urodzonemu w Senorbì, gdzie mówi się tym dialektem. „Spodziewaliśmy się, że, jak zwykle Prefacja i Przeistoczenie zostaną odczytane po łacinie, w oficjalnym języku Kościoła, tymczasem biskup zrobił nam wielki podarunek. Torraus grátzias a Deus” – powiedział z zadowoleniem ks. Cugusi.

Inny gorący przekonany zwolennik liturgii w dialektach sardyńskich, prawnik Gianni Loy nazwał „pięknym zbiegiem okoliczności fakt, że ta uroczysta msza św. została odprawiona na otwarcie «Sa die de sa Sardigna» – Dnia Sardynii”. Wyraził zaskoczenie taką decyzją biskupa, dodając, że „najpierw nie chcieliśmy w to uwierzyć, ale potem zapanowało wielkie uniesienie”. Zwrócił uwagę, że „właśnie wtedy, gdy ludzie zaczęli już tracić nadzieję, otrzymaliśmy dar sprawowania mszy św. w naszym języku”. Zdaniem prawnika, bp Piseddu „stał się narzędziem, myślę, że nieprzypadkowym, działania Ducha Świętego”. Osiągnięto cel, który sześć lat temu przewodniczący CES bp Arrigo Miglio uważał za „całkowicie użyteczny z duszpasterskiego i kulturalnego punktu widzenia”.

Inicjatywa biskupa seniora chce ułatwić pracę bp. Sebastiano Sanguinettiego, który w imieniu episkopatu wyspy czuwa nad dokończeniem prac nad Mszałem w tym języku. Wraz ze specjalistami przejrzał on już liczne teksty, przekłady i inne materiały, nad którymi pracuje od dawna, aby jak najszybciej zatwierdzić pełne, krytyczne wydanie (editio maior) w „limba”. Do dalszych prac w tym kierunku zachęcił go sam Franciszek, który udzielił zgody biskupom lokalnym na sprawowanie liturgii w językach regionalnych, a nawet w dialektach.

Krajobraz Sardynii, fot. unsplash

Sa die de sa Sardigna” (w dialektach Dzień ten ma różną postać: La dì di la Sardhigna, La dì di la Saldigna, Lo dia de la Sardenya itd.) jest uroczystym dniem, ustanowionym 14 września 1993 przez Radę Regionalną Sardynii. Na jego obchody wybrano 28 kwietnia, upamiętniający ucieczkę z Cagliari w tym dniu w 1794 wicekróla Sardynii Vincenzo Balbiano i urzędników sabaudzkich, po odrzuceniu przez nich prośby ówczesnego Królestwa Sardynii o zachowanie narodowych instytucji sardyńskich. Wybuchło wówczas wielkie powstanie, a niektóre prośby zostały spełnione w 1796. W tym dniu urzędy państwowe pozostają otwarte, ale zamknięte są szkoły.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze